|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 12:43, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
Jak uda mi się pójść w najbliższym czasie do kościoła, to podziękuje Panu Jezuskowi za to, że istnieje internet, kamery, i że mogłam obejrzeć "Eclipse" o wiele szybciej niż się spodziewałam
Na wstępie muszę powiedzieć, że mam wewnętrzną rozterkę. Uwielbiam "Twilight" za ten swój urok i magię, ale "Eclipse" ... Sama już nie wiem, który stawiam sobie na pierwszym miejscu. Muszę to przemyśleć na spokojnie. Jak narazie chyba wygrywa jednak "Eclipse"
Film jest A.B.S.O.L.U.T.N.I.E.G.E.N.I.A.L.N.Y.
Mam taki natłok myśli, że nie wiem sama od czego zacząć. Najlepiej to chyba od początku
Początkowa scena z Riley'em bardzo fajna. Straszne to trochę było jak się wił tam z bólu.
Nie mogłam z początku uwierzyć, że na łące to naprawdę E&B. NIC, kompletnie NIC nie było w tej scenie sztuczne, na siłę. Te ich mizianie było przesłodkie. I całowali się już z naturalnością, i Edward już nawet nie miał miny "Tato, kupa!". Potem jak Bella się na nim wyłożyła i cmoknęła, jejcia. "Marry me. No. Marry me. Change me" I - Edward chyba zaczyna dostrzegać, że ma koło siebie kobietę z krwi i kości, bo gdy wstała to patrzył na jej tyłek jak odchodziła do końca ujęcia, no brawa
Scena jak Bella chciała jechać do Jacoba, a Edward wlazł jej do furgonetki też bardzo fajna. Mi jakoś nie przeszkadzało, że Ed cały czas mówił o bezpieczeństwie Belli, nie zwróciłam nawet uwagi szczerze mówiąc.
No i Charlie. "Tylko nasza dwójka idzie na obiad, prawda ?" xD
Rozpływam się przy minie Edwarda jak się wtedy żegna z Bellą. I jaki tonem powiedział to o tych biletach, i że to może być ostatnia okazja żeby zobaczyć mamę przez zakończeniem roku szkolnego.
Renee bardzo fajnie mówiła o ich miłości, że są dla siebie jak magnesy. Rozczuliłam się jak dała jej tą kołdrę z koszulek - Bella miała taką minę jak ją przytulała, że aż mi coś stanęło w gardle.
Idiotyczna była scena na parkingu, gdy pokazali Jacoba, głównie chodzi mi o muzykę. To już Chuck Norris nie miał takiej reklamy
Bella w tej cześci na poważnie już pokazuje, że potrafi wkurzyć niesamowicie. Na cholerę ona wsiadła na ten motor, tak się kurde nie robi. A Leah to wredna sucz, uuuh. Potem następny pocałunek E&B jak Jacob zabierał ją do La Push. Oni siebie szczerze nienawidzą, to widać Fajny wątek z tymi legendami o Quileutach. Potem E&B w sypialni Belli, no i pocałunek Jacoba i Belli, epic win Bardzo fajnie odegrany, ale jak można złamać sobie rękę przy takim czymś, to ja nigdy nie zrozumiem. Rozmowa Rose i Belli też fajna, retrospekcja ładnie pokazane, szkoda że tak krótko. Zakończenie roku i przemowa Jessici świetnie nakręcona, nie jakaś sztywna, tylko właśnie w jej stylu. Łzy staneły mi w oczach, gdy Bella poszła po odebranie dyplomu, a Charlie ze łzami w oczach zaczął bić jej brawo. Piękne. I jedna w moich ulubionych scen z tym filmie - trening Cullenów. EPICKIE. Idealnie wpasowana muzyka. "I jeszcze jedna rzecz - nie odwracaj się plecami do wroga" I najlepsze - Alice i Jasper. Oni przebijają chyba nawet E&B, ludzie złoci. Już sama mina Jaspera na początku jak Alice podeszła, i jak wskoczyła na niego. I ten buziak. Jak to widzę to robi się ze mnie tylko jedna wielka rozgotowana klucha. I retrospekcje Jaspera, świetne, ale za krótkie jednak. Rozmowa Charliego i Belli o dziewictwie - piękne  "Ok, dad ! I'm a virgin". Jak szybko pouciekali od siebie Fajny był motyw z "Clair de lune" w domu Cullenów. I moja najulubieńsza scena - kiedy Bella namawia Edwarda do seksu. Jak on się jej poddaje, to aż ... Jej. I w porównaniu do tego, co było między nimi wcześniej, to ta akcja na łóżku jest naprawdę gorąca. I żywcem tekst z ksiażki "Przestań zdejmować ubranie. Sam chcesz to zrobić ?" I potem zaręczyny. Kiedy Edward mówił, jakby to było dawniej, że piłby z nią mrożoną herbatę, skradł pocałunek, ukląkł na jedno kolano ... Już miałam łzy w oczach. I jak powiedział już tą formułkę, i potem ten uśmiech, to już płakałam prawie, ale Drzewo siedział obok, musiałam się powstrzymać jednak I potem ta radość, świetny pomysł pokazania tego z perspektywy na zewnątrz. Pocałunek Victorii i Riley'a jakiś taki. Nie bardzo. Scena w namiocie bardzo bardzo fajna. No i już ten prawdziwy pocałunek Belli i Jacoba. Myślałam, że będzie bardziej gorący, ale i tak było dobrze Chociaż wiadomo, nie jestem za B&J No i potem już walka, Victoria, wampiry z lodem w środku ( sic! ). Hej, w książce Bella przecięła skórę kamieniem żeby odwrócić uwagę od Edward ? Bo w filmie mi się to nie zgadzało. Żal mi się trochę zrobiło Jacoba jak wtedy skręcał się z bólu. Ale i tak jestem za Edwardem. No i końcowa scena na łące, coś słodkiego, dopełnienie całego filmu.
Podsumowując - gra aktorska naprawdę mi się podobała, Kris, Rob i Taylor spisali się na medal
No i Cullenowie, których po tym filmie uwielbiam, szczególnie Alice i Jaspera
Ogromne brawa dla Davida Slade'a, odwalił kawał dobrej roboty.
Muzyka była świetna, efekty były świetne. Wszystko było absolutnie genialne. Powrócę do tego filmu jeszcze nie raz
No i przepraszam, że aż tyle mi to zajęło, ale no, musiałam
New photos, stills and other (przepraszam za powtórki, ale nie chce mi się wywalać ) :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - UHQ
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Muse. dnia Nie 14:28, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 6 razy
|
|
 |
|
 |
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Nie 14:23, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
aż milo sie patrzy na te zdjecia ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 14:39, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
Racja
Powiem Wam, że bardziej się bałam o perukę Belli, ale wyszło dość dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Nie 16:59, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
Jasper tez zle o dziwo nie wygladal ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lumi Księżna
|
Wysłany:
Nie 19:39, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 5570 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd! :)
|
A ja jeszcze nie oglądałam . Nie było czasu i nie było z kim, bo moja koleżanka wyjechała na 2 tygodnie i uparła się, że się obrazi, jak bez niej pójdziemy. A teraz znowu inna koleżanka wyjeżdża i już nie wiem, kiedy pójdziemy, bo miałyśmy iść w czwórkę
Więc na razie Waszych komentarzy nie czytam ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 23:41, 11 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
No to ostro Lumi
Jak obejrzysz to napisz nam odrazu jak się podobało
New photo:
Przerzucam się na Alice, zdecydowanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Muse. dnia Nie 23:41, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Pon 13:23, 12 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Lumi, współczuję, bo chyba to znam. Tyle że ja postawiłam koleżankę przed faktem dokonanym, jak poszłam bez niej na "NM". Do dzisiaj mi to pamięta
Muse. napisał: | I całowali się już z naturalnością, i Edward już nawet nie miał miny "Tato, kupa!". |
Ale prawda, można tą jego minę w ten sposób określić. Trafnie
Słodka była ta scena, pocałunki i przekomarzanie się z tym ślubem. Co mnie zabiło - Edward do Belli po raz kolejny "wyjdź za mnie", a ona mu na to "nie mogę. Muszę być w domu o czwartej" czy coś w tym stylu. Świetne xD
Edward patrzył na tyłek Belli? Ludzie, w nim coś wreszcie pękło, jak słowo daję. Zrobił się trochę bardziej ludzki. I chwała mu za to
Muse. napisał: | Rozczuliłam się jak dała jej tą kołdrę z koszulek - Bella miała taką minę jak ją przytulała, że aż mi coś stanęło w gardle. |
Na tym niemalże się poryczałam. Powinno się zabronić tak wzruszających scen
Muse. napisał: | Idiotyczna była scena na parkingu, gdy pokazali Jacoba, głównie chodzi mi o muzykę. To już Chuck Norris nie miał takiej reklamy  |
Mi tam w tej scenie zupełnie nic nie przeszkadzało, szczerze mówiąc. Edwardowi mina zrzedła na widok Jacoba, nie ma co. I bardzo mi się podobał wstęp, kiedy Edward zapytał Bellę, czy zostanie w aucie, jak ją o to poprosi. Wyszedł, ona wyszła, a on tak "of course not" xD
Panna Swan rzeczywiście pokazała, że umie się postawić i być wredna. Punkt dla niej, jeśli o mnie chodzi
Leah była dokładnie taka, jaka miała być. Nie ktoś, kogo można lubić. Na samym końcu miałam ochotę ją walnąć, jak Jake się dla niej poświęcił, pogruchotali mu połowę kości, a ona go wyzywa od idiotów. No jak tak można?
Ale ją pomijając, paczka wilków jest niesamowicie sympatyczna, i wnoszą do tych filmów naprawdę dużo humoru. Bardzo mi się podobało, jak nabijali się z wewnętrznego monologu Jacoba, no moment, kiedy Seth przedstawiał się Belli, jako najlepszy i tak dalej
Sceny z Edwardem i Jacobem, i ta bijąca od nich nienawiść, były przekomiczne. Szczególnie w namiocie, jak pan wampir powiedział, że byłby go w stanie nawet polubić, a pan wilkołak mu na to "gdybyś nie zamierzał wyssać życia z dziewczyny, którą kocham... nie, nawet wtedy nie" xD
Muse. napisał: | Potem E&B w sypialni Belli, no i pocałunek Jacoba i Belli, epic win Bardzo fajnie odegrany, ale jak można złamać sobie rękę przy takim czymś, to ja nigdy nie zrozumiem. |
Tego też nie jestem w stanie pojąć, ale Bella skacząca wokół Jacoba po tym, jak mu przyłożyła, była genialna
Zgadzam się co do przemowy Jessici i klaszczącego Charliego, to był kolejny moment, który prawie doprowadził mnie do łez.
Muse. napisał: | I jedna w moich ulubionych scen z tym filmie - trening Cullenów. EPICKIE. Idealnie wpasowana muzyka. "I jeszcze jedna rzecz - nie odwracaj się plecami do wroga" I najlepsze - Alice i Jasper. Oni przebijają chyba nawet E&B, ludzie złoci. Już sama mina Jaspera na początku jak Alice podeszła, i jak wskoczyła na niego. I ten buziak. Jak to widzę to robi się ze mnie tylko jedna wielka rozgotowana klucha. |
Totalna racja. Po tym zaczęłam się zastanawiać z koleżankami, czy nie przerzucić się na Team Jasper, on był powalający
No i J&A. Zdeklasowali i przyćmili nawet E&B, prawda. Oni są po prostu idealni razem, koniec kropka. I ten moment - http://www.youtube.com/watch?v=GmxrXwV7IOM&feature=related. Aaw <3
Edward i Bella sami w domu - coś pięknego. Było słodko, uroczo, i cholernie, cholernie gorąco. Tak jak miało być. I właśnie, Edward który opowiadał, jak to wyglądałoby w jego czasach. Nic dziwnego, że Bella uległa
I co mi się w tej scenie podoba najbardziej - kiedy ona wreszcie się zgadza, a on ją tak podrywa do góry i przytula. Ludzie <3
Ach, Victoria i Riley, nie. Osobno byli świetni, razem - niekoniecznie.
Z pocałunkiem Belli i Jacoba poradzili sobie świetnie, jeśli o mnie chodzi. Było gorąco, i bardzo mi się podobało dopełnienie w postaci muzyki w tej scenie. Chociaż, oczywiście, dalej jestem za E&B, nieważne, jak bardzo lubię Jake'a xD
Właśnie, też mi się wydawało, że Edward zabrał jej ten kamień, zanim zdążyła się przeciąć. I dla pewności sprawdziłam w książce - albo coś przegapiłam, albo mamy rację.
Stillsy świetne - i Alice urywająca temu biednemu wampirowi głowę z taką niewinną miną. Jak można jej nie kochać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lumi Księżna
|
Wysłany:
Pią 21:44, 23 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 5570 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd! :)
|
No to obejrzałam
Z góry przepraszam za to, co teraz napiszę w tym akapicie
Pierwsza myśl po obejrzeniu: czy Edward zawsze był taki NUDNY? Omg. No normalnie na miejscu Belli bym go parę razy walnęła w twarz (łamiąc sobie rękę, ale co tam ). Po drugie Bella właśnie. Nie mogłam na to patrzeć - dobra, wiem, było tak w książce, więc nic nie mogli z tym zrobić, to wina pani Meyer - Jacob po prostu "rzuca w nią mięsem", a ona NIC. Stoi jak kołek, no . Ale to jeszcze da się przeżyć. Zupełnie za to nie mogłam znieść rozmów Belli i Edwarda, przez cały film to samo. Kocham cię. Kocham cię. Wyjdź za mnie. Zmień mnie. Jestem potworem. Jesteś moim życiem. A ty moim. Kiss. Po czym znowu Edward zaczyna marudzić. Ehhh.
Po za tym jeszcze charakteryzacja - dobrze, że nie ma tej kategorii w Złotych Malinach, bo pewnie by dostali .
Teraz te milsze rzeczy
Muzyka, zarówno motywy jak i utwory. Strasznie mi się podobała, imo była świetnie dopasowana do scen. Brawo.
Aktorzy. Oni najważniejsi, więc dobrze, że byli dobrzy . I Kris, i Rob, i Taylor zagrali o wiele lepiej niż w poprzedniej części. Cała reszta również bardzo dobrze się spisała. Miło się ich ogląda.
Duet Alice&Jasper - to było genialne. Oni są mega słodcy i szkoda, że nie było ich więcej!
Scena treningu - fantastyczna. Nie mogłam oderwać wzroku.
Sceny Bella+Charlie i Bella+Renee. Te pierwsze naprawdę śmieszne, te drugie bardzo wzruszające.
Victoria mi raczej nie przeszkadzała, chociaż jeśli chodzi o grę, to wolałam tę poprzednią aktorkę. Riley wypadł całkiem nieźle, okazał się całkiem ciekawą postacią.
Ogólnie film jest dość... oszałamiający (w pozytywnym znaczeniu - trudno mi jest znaleźć jakieś konkretne słowo ). Po wyjściu z kina jeszcze długo o nim myślałam, muzyka chodziła mi po głowie, a obrazy przed oczami . Cała część wyszła lepiej niż "Księżyc w Nowiu", ale i tak moją ulubioną pozostaje "Zmierzch"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lumi dnia Sob 16:06, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Sob 14:20, 24 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Lumi, nie przepraszaj, wyrażasz tylko swoje zdanie. A co do charakteryzacji, to się zgadzam - szczególnie Edwarda tak wybielili, że chyba bardziej się nie dało.
Cieszę się, że ogólnie rzecz biorąc Ci się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lumi Księżna
|
Wysłany:
Sob 16:06, 24 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 5570 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd! :)
|
Nie, po prostu wiem, że to strasznie wkurzające, jak komuś się jakiś film bardzo podoba, a ktoś inny zaczyna mówić o jego wadach
No ale tak, właściwie, to mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Sob 16:35, 24 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Niby prawda. Ale w końcu każdy ma prawo do własnego zdania, nie?
I to się liczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lumi Księżna
|
Wysłany:
Wto 23:43, 16 Lis 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 5570 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd! :)
|
Parę dni temu miała miejsce premiera parodii Zaćmienia w wykonaniu The Hillywood Show (na pewno kojarzycie ich poprzednie parodie ). Na razie link do ich filmiku na YouTubie nie działa w niektórych krajach, m.in. w Polsce, ale dziewczyny pokombinowały i teraz już możemy go obejrzeć na ich oficjalnej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Miłego oglądania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Czw 20:44, 18 Lis 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Było kilka momentów zabójczych, muszę przyznać, tańce przed Volturi na przykład, albo bania z wilkołakami, chociaż jeśli chodzi o wymiar komediowy, i tak najbardziej podobała mi się część pierwsza. Za to te wszystkie szczegóły i nie szczegóły, charakteryzacja i przede wszystkim stroje - czapki z głów. Nie wiem, skąd oni to wszystko biorą, ale jest dokładnie tak samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lumi Księżna
|
Wysłany:
Pią 14:21, 19 Lis 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 5570 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd! :)
|
Myślę, że jakieś wyjątkowo śmieszne to to nie było, ale wykonanie jest perfekcyjne, szczególnie charakteryzacja. A ogólnie pomysł też niezły. Mi osobiście najbardziej podobała się druga część, ten chłopak, który gra Edwarda, robił genialne miny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Pią 20:36, 19 Lis 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja odnoszę takie wrażenie, że oni porzucili starania, żeby wyszło jak najśmieszniej, za to skupili się na niejako własnej wersji - trochę zmienionej, ale jednak. Za to drugiej części nie pamiętam w ogóle, ani trochę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |