The Twilight Saga: Breaking Dawn / Przed Świtem

Szczerze mówiąc, przez ten cały czas od premiery "Zaćmienia" zupełnie straciłam zainteresowanie światem "Zmierzchu", i biorąc to pod uwagę, sama zdziwiłam się swoją reakcją na ten zwiastun; nie powiem, żeby przywrócił moją dawną miłość do tej historii, ale na pewno rozniecił jakąś iskierkę. Największe wrażenie zrobił na mnie chyba Jacob, emocje, które od niego biją, są niesamowite - może się wściekać, płakać, wszystko; całkiem ładne przeciwieństwo spokojnego, opanowanego Edwarda, którego kwestie brzmią niemal tak samo - nie, przepraszam, raz się wydarł, i to nastraja mnie bardziej niż pozytywnie. Tak, Edziu, pokaż, że coś w tobie siedzi!
A poza tym, Bella. Wydaje mi się, że Kristen jest z każdą częścią coraz to lepsza - poza tym, wygląda prześlicznie w scenie ślubu, a jej charakteryzacja w czasie ciąży jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałam.

Mam tylko jedno pytanie: co, ach, co oni zrobili z fryzurami? Słabo mi się robi, jak patrzę na Edwarda, o Carlisle'u nawet nie wspomnę.

charakteryzacja jak zwykle żałosna Razz

A trailer zachęcił mnie do obejrzenia filmu nawet Smile

SPOTY TV

http://www.youtube.com/watch?v=5NAL1JpWVv0&feature=player_embedded

http://www.youtube.com/embed/6DQ4mwfCYOQ

I jak tam widziałyście już film? Very Happy

Ja jeszcze nie widziałam. Chciałabym pójść, ale już mam dziurę budżetową w tym miesiącu Very Happy

. Może obejrzę w domu. Właściwie to wyłącznie dla aktorów, przede wszystkim dla Kristen, dla muzyki i ze względów sentymentalnych Wink

. Co do charakteryzacji - Twilight ma najgorszą charakteryzację EVER, już "Zabójcze ryjówki" mają lepszą, bo przynajmniej jest śmiesznie Laughing

Ja już widziałam i muszę powiedzieć że po pierwszej części ta jest najlepsza.
Miłe zaskoczenie po dwóch poprzednich częściach.
Co prawda jak zwykle wszystko się szybko działo, ale i tak nieźle im to wyszło.