Autor Wiadomość
Chelsea
PostWysłany: Sob 16:04, 30 Sty 2010    Temat postu:

tak to o wszystkim mozemy mowic xD
Elizabeth
PostWysłany: Sob 16:02, 30 Sty 2010    Temat postu:

Nie ma na świecie niczego, co wszystkim dogodzi, niestety Wink
Trza z tym żyć i tyle.
Muse.
PostWysłany: Sob 14:19, 30 Sty 2010    Temat postu:

Nie ma takiego filmu, który dogodziłby wszystkim Wink
Chelsea
PostWysłany: Czw 21:04, 28 Sty 2010    Temat postu:

tak film zdecydowanie warto obejrzeć ale spodziewałam sie czegos troszkę lepszego.
Elizabeth
PostWysłany: Czw 20:26, 28 Sty 2010    Temat postu:

Co do miejsca akcji to dla mnie stanowiło świetny kontrast dla tego wozu, i mi się podobało, ale każdy swoje zdanie ma Wink

Chelsea napisał:
Co mi się podobało to , to ze aktorzy którzy na co dzień nie są w ogóle do siebie podobni, w takiej same fryzurze i stroju wyglądali jak bracia ;D dało sie odczuć ze to wcielania Tony'ego a nie jakaś zupełnie nowa postać.


A to to akurat jest prawda. Pomimo tego, że Heath umarł, nie stwierdzili, że koniec, nie ma, do widzenia, filmu nie robimy, kontynuowali, ze świetnym skutkiem.

Ale dobrze, że Ci się podobał Wink
Muse.
PostWysłany: Czw 13:25, 28 Sty 2010    Temat postu:

Fajnie, że Ci się podobało Wink
Chelsea
PostWysłany: Śro 23:16, 27 Sty 2010    Temat postu:

Parnassus to dobry film , ale rewelacyjny to moim zdanie na pewno nie jest. Zdecydowanie czegoś mi brakło tutaj. Nie podobał mi czas i miejsce akcji, współczesny Londyn. Jak dla mnie niezbyt pasowało to do całej koncepcji filmu. Troszkę swojej magi film na tym stracił. Cala historia ok, ale tak naprawdę fabula zaczęła mnie ciekawić od momentu kiedy Parnassus zaczął "zbierać" te 5 dusz.
Na pewno plusem filmu jest strona wizualna choć czasami troszkę ich chyba efekty przerosły ale i tak robią swoje wrażenie. Drugim plusem jest gra aktorska. Na dobrym poziomie, ale to raczej nie dziwi u takich aktorów.
Co mi się podobało to , to ze aktorzy którzy na co dzień nie są w ogóle do siebie podobni, w takiej same fryzurze i stroju wyglądali jak bracia ;D dało sie odczuć ze to wcielania Tony'ego a nie jakaś zupełnie nowa postać.
Podsumowując film dobry, można spokojnie obejrzeć Smile
Elizabeth
PostWysłany: Sob 15:18, 16 Sty 2010    Temat postu:

W takim razie ja czekam na wasze opinie Wink
El Naranjo
PostWysłany: Sob 12:57, 16 Sty 2010    Temat postu:

Też oczekuje na ten film, ale jako że do swojego kina nie mam ochoty iść (zresztą i tak pewnie za jakieś dwa miesiące będzie), a na wyprawę do Łodzi nie mam zbytnio czasu, to poczekam jakieś trzy miesiące, aż będzie dobra jakość dostępna i obejrzę (ach, przyjdzie długo czekać).
Muse.
PostWysłany: Sob 10:10, 16 Sty 2010    Temat postu:

Jeeej, farciaro. Już bylaś w kinie, jej Smile
Ja nie będę miała możliwości, więc ściągne, obiecuje że ściągne i obejrzę i zdam relację Wink
Elizabeth
PostWysłany: Czw 20:55, 14 Sty 2010    Temat postu:

Jeśli nie widziałyście, to ściągajcie. Jak słowo daję Very Happy
Film jest naprawdę magiczny. Strasznie, strasznie mi się podobał i od razu trafił na moją listę ulubionych.
Wcześniej Ledgera w żadnym filmie nie widziałam, ale oglądając go tutaj zdałam sobie sprawę jak bardzo świat aktorski ucierpiał na jego śmierci. Facet był naprawdę genialny, stworzył świetną postać.
Te wszystkie jego wcielenia, w tym Johnny (którego było stanowczo za mało), też mi się podobały. Najlepsze było właśnie to, że ile razy znajdował się w krainie wyobraźni, tyle razy się zmieniał w kogoś innego.
W ogóle wszystkie kreacje aktorskie były bardzo udane. Lily Cole definitywnie ma do tego talent. Poza tym doskonale wpasowała się w klimat tego filmu. Loveely była, co tu dużo gadać Very Happy
Ten drugi chłopak, Andrew Garfield mu jest, z tego co piszą na FW, też był bardzo dobry. Kolejna fajna rzecz, że inwestują w młode pokolenie, które ma szansę na dużą karierę, jeśli o mnie chodzi.
Żeby wam nie zacząć opowiadać za dużo, sam film był zupełną bajką, ale z takim urokiem i magią, że wcale nie miałam ochoty wychodzić z kina.
Poza tym wizualnie jest niesamowity (ten cały wóz, w którym oni jeżdżą i wystawiają te przedstawienia, kostiumy, wszystko właściwie).
No i można się pośmiać Very Happy
Więc powiadam wam - naprawdę, naprawdę warto Wink
Muse.
PostWysłany: Czw 17:14, 14 Sty 2010    Temat postu:

Jestem bardzo ciekawa, jak wypadła w tym filmie Lily Cole.
Chelsea
PostWysłany: Śro 21:18, 13 Sty 2010    Temat postu:

no ja tez juz nie dlugo obejrze ten film napewno xD
Muse.
PostWysłany: Śro 19:31, 13 Sty 2010    Temat postu:

Choćby właśnie dla Ledgera.

*Hej, zapraszamy tutaj Wink
http://www.keirafan.fora.pl/przedstaw-sie,2/
Śmietana
PostWysłany: Śro 19:30, 13 Sty 2010    Temat postu:

Ja tak samo mam wielką ochotę obejrzeć ten film. Lubię takie historie no i to ostatni film Ledgera.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group