Forum dla fanów Keiry Knightley - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum Forum dla fanów Keiry Knightley Strona Główna
->
Obyczajowy / Romans / Historyczny
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum, FAQ, Regulamin
----------------
Regulamin
Przedstaw się
Ogłoszenia
Biblioteka
Zdjęcia
Rysunki
Aktorki
Aktorzy
Dramat / Melodramat
Komedia / Komedia romantyczna
Obyczajowy / Romans / Historyczny
Sensacja & Akcja
Przygodowy
Sci-fi & Fantasy
Horror / Thriller
Animacja
Musical / Muzyczny
Inne
"The Twilight Saga"
Biograficzny
Keira Knightley
----------------
Filmy
Newsy i ciekawostki
Zdjęcia
Wasze opinie
Keira
Faceci Keiry
Video
Teatr
Wszystko inne
Inne
----------------
Filmy
Aktorki / Aktorzy
Seriale
Muzyka
Książki
Pogaduchy
Tabu
Gry i zabawy forumowe
Wasze blogi/strony
Grafika
Zdjęcia
Wasza twórczość
Archiwum
Cbox
Polecane fora
----------------
Partnerzy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Elizabeth
Wysłany: Nie 14:19, 06 Cze 2010
Temat postu:
Aach, zdjęcia są świetne, mają klimat.
Muse.
Wysłany: Nie 13:59, 06 Cze 2010
Temat postu:
Mi też się strasznie takie podobają.
Wczoraj znowu sobie obejrzałam, cholera, uwielbiam ten film poprostu <33.
A "Tennessee" z soundtracku wręcz za mną łazi.
Elizabeth
Wysłany: Nie 20:12, 09 Maj 2010
Temat postu:
Ja też, coś w nich jest.
Wszystkie są świetne, ale najbardziej mi się podobają dwa ostatnie. Powalające, nie ma co <3
I dobrze, że te zdjęcia tu trafiły, bo wreszcie mnie oświeciło, kim jest pani na drugiej ikonie z podpisu Muse. Za cholerę nie mogłam sobie przypomnieć xD
Chelsea
Wysłany: Nie 12:24, 09 Maj 2010
Temat postu:
lubie te stare stylizacje :d
Muse.
Wysłany: Nie 10:43, 09 Maj 2010
Temat postu:
New/old "Pearl Harbor" Promoshoot:
Muse.
Wysłany: Sob 0:54, 09 Sty 2010
Temat postu:
Oj, z pewnością.
Elizabeth
Wysłany: Czw 19:48, 07 Sty 2010
Temat postu:
Dokładnie.
Ten człowiek jest geniuszem, jeśli chodzi o muzykę filmową jak dla mnie
Muse.
Wysłany: Śro 17:28, 06 Sty 2010
Temat postu:
Dokładnie tak jak i ja. Muzyka Hansa także zrobiła swoje, jejku.
Ciesze się bardzo, że Ci się podoba
Chelsea
Wysłany: Wto 21:31, 05 Sty 2010
Temat postu:
ja sie moge pod tym podpisac ;D
Elizabeth
Wysłany: Wto 20:05, 05 Sty 2010
Temat postu:
A więc oglądnęłam.
I stwierdzam, że film naprawdę jest świetny. Wyreżyserowany pięknie, aktorstwo, efekty, muzyka i historia sama w sobie tak samo.
Z drugiej strony jest absolutnie przerażający, tym bardziej, że oparty na faktach. W jakiś sposób pokazuje, jakie to były okropne rzeczy i tym samym zmusza do refleksji.
Muszę się przyznać, że ryczałam nieustannie. Najpierw jak Rafe "zginął" i od ataku na Pearl Harbor do końca właściwie cały czas
Ta scena zrealizowana była tak niesamowicie, że czułam się właściwie tak, jakbym tam była i patrzyła na tych umierających ludzi i sama stała w obliczu podzielenia ich losu. Na pewno pogięło mi to chwilowo psychikę, ale wrażenie jest powalające.
Tak samo sceny w szpitalu, tłumy ludzi, totalna panika, Evelyn latająca dookoła i oznaczająca ich szminką. Matko kochana, to było straszne.
Więc wszystkie sceny batalistyczne - porażające.
Cała reszta filmu pokazała, że ludzie mieli normalne życie nawet w czasie wojny. Te wszystkie pielęgniarki, które tam chichotały na Hawajach, świetne. Wszystko tak od drugiej strony, nie walk, ale życia.
Historia miłosna zupełnie pokręcona. Co prawda na samym początku byłam pewna, że z Rafem koniec, ci się zakochali, a tu nagle - łup - Rafe wrócił. I co teraz?
Ale te sceny, kiedy było więcej akcji jeśli chodzi o romanse, bardzo mi się podobały. Na samym początku chociażby, jak Rafe i Evelyn wjeżdżali tym czymś w górę statku i nagle spadli na dół. Albo jak Danny zabrał ją do samolotu i zaczął nim jakieś cuda wyczyniać
Wszystkie te momenty z planowaniem ataków przez japońców to aż u mnie ciary wywoływały. I to, że amerykanie dali się wrobić, no ludzie.
Końcówka tragiczna, nie powiem. Ale w końcu życie jest życiem, nie mogło się to wszystko tak ładnie skończyć, że i Rafe i Danny wrócili.
Wszyscy aktorzy spisali się świetnie, tak samo reżyser dokładnie wiedział, co robić. No i pan Bruckheimer wyprodukował. A muzyka Hansa Zimmera to już w ogóle dopełnienie wszystkiego
A więc jak dla mnie naprawdę warty oglądnięcia.
Muse.
Wysłany: Wto 7:50, 05 Sty 2010
Temat postu:
Ojej, super
Zdaj nam relację
Chelsea
Wysłany: Pon 20:36, 04 Sty 2010
Temat postu:
to fajnie. czekamy na wrazenia ;D
Elizabeth
Wysłany: Pon 20:26, 04 Sty 2010
Temat postu:
Ogłaszam radosną nowinę, że film posiadłam i już zaraz lecę oglądać
Muse.
Wysłany: Nie 9:26, 03 Sty 2010
Temat postu:
Jak najszybciej
Elizabeth
Wysłany: Sob 19:34, 02 Sty 2010
Temat postu:
Zobaczę, co zrobię, ale oglądnę na pewno
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Bearshare
Regulamin