Forum dla fanów Keiry Knightley - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum Forum dla fanów Keiry Knightley Strona Główna
->
Książki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum, FAQ, Regulamin
----------------
Regulamin
Przedstaw się
Ogłoszenia
Biblioteka
Zdjęcia
Rysunki
Aktorki
Aktorzy
Dramat / Melodramat
Komedia / Komedia romantyczna
Obyczajowy / Romans / Historyczny
Sensacja & Akcja
Przygodowy
Sci-fi & Fantasy
Horror / Thriller
Animacja
Musical / Muzyczny
Inne
"The Twilight Saga"
Biograficzny
Keira Knightley
----------------
Filmy
Newsy i ciekawostki
Zdjęcia
Wasze opinie
Keira
Faceci Keiry
Video
Teatr
Wszystko inne
Inne
----------------
Filmy
Aktorki / Aktorzy
Seriale
Muzyka
Książki
Pogaduchy
Tabu
Gry i zabawy forumowe
Wasze blogi/strony
Grafika
Zdjęcia
Wasza twórczość
Archiwum
Cbox
Polecane fora
----------------
Partnerzy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
El Naranjo
Wysłany: Śro 15:47, 26 Wrz 2012
Temat postu:
No cóż, w sumie mitologia nie jest taka zła, dla mnie ogólnie byłaby spoko, gdybym w liceum nie miał do zrobienia durnej scenki, w której miałem się wcielić w jakąś postać mitologiczną i opowiedzieć jej losy (oczywiście w narracji pierwszoosobowej i w odpowiednim stroju)- paradowanie po szkole w sandałach i prześcieradle do przyjemnych nie należy :/
Elizabeth
Wysłany: Wto 21:48, 25 Wrz 2012
Temat postu:
Sylwuska586 napisał:
Elizabeth napisał:
Ja mam jeszcze coś koło tygodnia na przeczytanie "Mitologii" Parandowskiego, której nienawidzę z całego serca - i drżę na myśl o późniejszej procedurze omawiania, bo w wykonaniu mojej polonistki zapewne wpędzi mnie w obłęd
Nienawidzisz ogólnie mitologii czy po prostu wersji Parandowskiego? (Co akurat jestem w stanie całkowicie zrozumieć).
Jeśli się nad tym zastanowić, to jedno i drugie. Omawiania obawiam się z tego względu, że zapewne potrwa pół semestru - moja nauczycielka uwielbia drobiazgowe rozważanie każdego niuansu zarówno od strony technicznej jak i każdej innej
Sylwuska586
Wysłany: Nie 18:55, 23 Wrz 2012
Temat postu:
Elizabeth napisał:
Ja mam jeszcze coś koło tygodnia na przeczytanie "Mitologii" Parandowskiego, której nienawidzę z całego serca - i drżę na myśl o późniejszej procedurze omawiania, bo w wykonaniu mojej polonistki zapewne wpędzi mnie w obłęd
Nienawidzisz ogólnie mitologii czy po prostu wersji Parandowskiego? (Co akurat jestem w stanie całkowicie zrozumieć). No i czemu obawiasz się omawiania tej lektury, jeśli można spytać?
Elizabeth
Wysłany: Sob 18:56, 22 Wrz 2012
Temat postu:
Ja mam jeszcze coś koło tygodnia na przeczytanie "Mitologii" Parandowskiego, której nienawidzę z całego serca - i drżę na myśl o późniejszej procedurze omawiania, bo w wykonaniu mojej polonistki zapewne wpędzi mnie w obłęd
Sylwuska586
Wysłany: Sob 11:58, 22 Wrz 2012
Temat postu:
Kończę omawiać ,,Przedwiośnie'' Żeromskiego i czytam już ,,Granicę'' Nałkowskiej.
Sylwuska586
Wysłany: Pią 8:30, 08 Cze 2012
Temat postu:
Nie martw się, mi też się nie udało skończyć tej książki, choć to nie była moja lektura
Mi zostali do omawiania tylko ,,Chłopi'' oraz króciutkie ,,Jądro ciemności'', więc nie jest tak źle, biorąc pod uwagę, że w tym roku miałam ponad 20 lektur do omówienia
Elizabeth
Wysłany: Czw 21:09, 07 Cze 2012
Temat postu:
Ja na szczęście już skończyłam z lekturami na ten rok - ostatnią był długo wyczekiwany "Folwark Zwierzęcy", którego pomimo długości jakoś nie udało mi się skończyć
Sylwuska586
Wysłany: Śro 21:58, 06 Cze 2012
Temat postu:
Właśnie skończyłam omawiać w szkle ''Ludzi bezdomnych'', a za kilka dni będę omawiać ''Chłopów''. Na całe szczęście książkę mam już przeczytaną, więc nie muszę przez ten weekend się martwić, że nie zdążę jej przeczytać
Sylwuska586
Wysłany: Śro 21:00, 07 Gru 2011
Temat postu:
Aktualnie czytam ,,Zbrodnię i karę'', ale przeczytałam dopiero 50 stron, więc na razie niewiele mogę powiedzieć o tej książce.
Sylwuska586
Wysłany: Czw 16:59, 22 Wrz 2011
Temat postu:
Owszem, Saint-Exupery szufladkuje trochę osoby, ale ile razy nam nie przypisywano etykietek? Przecież powszechnie jest wiadomo, że dzieci są beztroskie, bardziej szczere od dorosłych, potrafiące się cieszyć każdą chwilą i fascynuje ich wszystko - czasami dosłownie wszystko. A dorośli, skupiając się na codziennym życiu, na obowiązkach, przyjmując odpowiedzialność za siebie i,później, swoich bliskich tracą ten dziecięcy blask (że to tak opiszę) oraz radość z otaczającego nas świata.
Poza tym Saint-Exupery nie jest jedynym pisarzem, który szufladkuje ludzi. Jest ich mnóstwo, a co najgorsze są przypadki, w których pisarz nie może podzielić ludzi na więcej niż kilka kategorii, bo gdyby miał uwzględniać pod względem psychologicznym każdego człowieka to w życiu nie napisałby dzieła, ponieważ żadnego człowieka nie da się przypisać tylko do jednej grupy. Ale mi ten fakt etykietowania (choć przyznaję, że jest on dość prymitywny) nie przeszkadza, bo książka według mnie na tym nie traci.
Tak samo jest mnóstwo książek, których autorowie powielają różne typy bohaterów i style innych autorów, z których z góry wiemy jaki będzie dany bohater. Nie jest to może najlepszy przykład szufladkowania, ale kreowanie bohatera na wzór bajronicznego ukazuje nam, iż dana postać będzie się buntowała przeciw istniejącym normom, społeczeństwu; iż będzie ona tajemnicza, iż będzie indywidualistką i sprawia (tak jak etykietowanie ludzi), że możemy go przypisać do danej grupy, troszkę zaszufladkować oraz przewidzieć w większości jego zachowanie. Mimo wszystko są jednak książki (dzięki dobremu stylowi autora i innym czynnikom), które nic na tym nie tracą. I na przykład wielbiciele Adama Mickiewicza nie będą mu mieli za złe, że
Konrad Wallenrod
jest podobny do
Giaura
Byrona - bo tak jak on jest bohaterem bajronicznym. Dlatego też nie zniechęca mnie to, że Saint-Exupery porozdzielał stereotypowo świat dzieci i dorosłych.
Poza tym w tej książce cudownie ujmuje mnie to, iż autor tak PROSTO i tak bardzo dziecinnie tłumaczy nam wartość miłości oraz przyjaźni. Wyjaśnia to czytelnikowi choćby na podstawie przykładu z różą. Jak dla mnie ujęcie znaczenia tych niedostrzeganych, niedocenianych czasami przez nas wartości sprawia, że mam ogromny szacunek dla Saint-Exupery'ego. Jednocześnie napisał książkę dla dzieci, przy której one mogą się świetnie bawić, są doceniane i ukazane jako te bardziej mądre istoty od dorosłych, a z drugiej strony dorośli mogą z dystansem spojrzeć na swoje zachowanie i mogą się wielu rzeczy nauczyć, a także przyjemnie spędzić czas przy lekturze.
Dlatego tak bardzo doceniam tę książkę i twierdzę, że ona nie jest na każdy wiek, bo jednak dorośli bardziej potrafią ją docenić i kto wie, czy za kilka/kilkanaście lat, gdybyś przeczytała tę książkę do ręki, nie zmieniłabyś o niej zdania
Elizabeth
Wysłany: Śro 21:32, 21 Wrz 2011
Temat postu:
Sylwuska586 napisał:
Nie podoba Ci się ,,Mały książę''? Czemu?
Choć nie powinnam się zbytnio dziwić. Jak dla mnie tę książkę docenia się jak się jest starszym lub dopiero po omówieniu jej. Sama tak miałam. Na początku była to dla mnie głupiutka książka dla dzieci, ale pojęłam jej sens dopiero po omówieniu jej na lekcjach.
Nie widzę jej jako głupiutkiej książki dla dzieci, ale jako naszpikowane uniwersalnymi prawdami i wartościami silnie zmetaforyzowaną książeczkę. Nie mam zupełnie nic przeciwko uczeniu, że miłość i przyjaźń są ważne, ale co mi się nie podoba to skrajnie dwuwymiarowy sposób, w jaki Saint-Exupery to zrobił. Poza tym, ta cała kwestia "dorośli kochają tylko liczby, więc nie są fajni, dzieci mają wyobraźnię, więc są fajne". Jasne, do pewnego stopnia tak, ale ludzie są o wiele bardziej złożeni, żeby można było przypisać ich do pewnej kategorii i zaszufladkować; zdarzają się dorośli z wyobraźnią, tak jak i dzieci bez. Pomijam już "dzień dobry" przez dziesięć stron. Nie przekonuje mnie to.
Sylwuska586
Wysłany: Wto 21:10, 20 Wrz 2011
Temat postu:
Elizabeth napisał:
I jak to wszystko?
Dość dobrze. ,,Lalka'' jest nawet wciągająca (po pewnym momencie), choć i tak chyba bardziej podobali mi się ,,Chłopi''. Zobaczymy jak przeczytam to do końca - wtedy się będę mogła zdecydować, która lektura była lepsza.
Co do ,,Cierpień'' to nikomu nie polecam. Jak dla mnie między wrażliwością mężczyzny i jego romantyczną stroną, a żałosnością jego zachowania jest niewielka granica dobrego smaku. Geothe jak dla mnie, niestety, ją przekroczył (szczególnie w dwóch momentach).
Ach... wybieranie lektur - cudowny przywilej. Szkoda, że w liceum go nie ma ;(
Nie podoba Ci się ,,Mały książę''? Czemu?
Choć nie powinnam się zbytnio dziwić. Jak dla mnie tę książkę docenia się jak się jest starszym lub dopiero po omówieniu jej. Sama tak miałam. Na początku była to dla mnie głupiutka książka dla dzieci, ale pojęłam jej sens dopiero po omówieniu jej na lekcjach.
Elizabeth
Wysłany: Pon 21:13, 19 Wrz 2011
Temat postu:
I jak to wszystko?
Ja na razie jeśli chodzi o lektury jestem ekstatycznie szczęśliwa, bo jako pierwszą pozycję pozwolili nam wybierać między dowolnym opowiadaniem Christie lub Conan Doyle'a, którego uwielbiam z całego serca, a na dodatek przyjdzie mi z niego pisać pracę semestralną. Pomijając "Hobbita", lepiej nie było. Chociaż na razie jesteśmy w trakcie przerabiania zaległości z zeszłego roku w postaci "Małego Księcia" (niech mnie ktoś zabije), a potem będziemy mieć coś o tematyce Holokaustu, "Starego człowieka i morze" i tak dalej, ale jest genialnie
Sylwuska586
Wysłany: Nie 19:53, 18 Wrz 2011
Temat postu:
Przepraszam za post pod postem.
Obecnie wycierpiałam już ,,Cierpienia młodego Wertera'', później mam fragment IV części ,,Dziadów'' i Śluby panieńskie''. W międzyczasie czytam także już ,,Lalkę'' Prusa.
Sylwuska586
Wysłany: Sob 10:45, 18 Gru 2010
Temat postu:
Ja w święta muszę czytać Dżumę, no i skończyć nieszczęsne Quo Vadis.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Bearshare
Regulamin