Wie, że jest nienawidzona

Keira Knightley otwarcie przyznała, że wie, że jest nienawidzona przez inne kobiety, ale twierdzi, że nie robi sobie z tego najmniejszego problemu, ponieważ to zupełnie naturalne, że zwykłe kobiety nienawidzą sławnych kobiet.

Jeśli wystawiasz siebie na forum publiczne, musisz się liczyć z tym, że będziesz oceniany. Nienawidzę o sobie czytać. Manipulacja jest czymś, co płeć piękna stosuje bardzo często. Kobiety mają obsesję na punkcie innych kobiet. Albo je kochają, albo nienawidzą. To bardzo cienka linia - twierdzi Knightley.

Zgadzacie się z Keirą? Czego tak naprawdę kobiety mogą jej zazdrościć? Urody, kariery?

Na pewno jej zazdroszczą potężnego biustu Rolling Eyes

To trochu chore. Przecież nie wszyscy są tacy sami.
Ja albo kogoś lubię, albo jak nie przepadam to staram się wtedy nie wspominać. Bo po co? Po co marnować czas i energię np. zakładając jakieś anty kluby albo coś. Nie mówię tutaj w odniesieniu tylko do Keiry ale ogólnie.
Coś z główką nie tak ^^

Majeczka ma rację.
Anty kluby są absurdalne. Bo jeśli ktoś kogoś faktycznie tak nie znosi, to po co jeszcze na niego traci swój cenny czas i nerwy? Żeby go dodatkowo ośmieszyć? Też mi rozrywka! To chyba tylko jacyś naprawdę zakompleksieni ludzie...
Keira mi do niedawna była obojętna - po prostu. Teraz ją polubiłam bardzo, ale nie przesadzajmy, nie popadłam w uwielbienie Very Happy

.
I zgadzam się z Keirą. Ma rację Smile

.

Zgadzam się z Wami i z Keirą Smile

I uważam, że dobrze, że ona się nie przejmuje tym, że ludzie jej nienawidzą.
Brawo za takie podejście, Keira! Very Happy

zgadzam się z wami - nie ma co się przejmować ludźmi, którzy po prostu zazdrszczą Razz

Tylko dodam, że Keirze maja czego zazdrościć Razz

Czego zazdroszczą? Według mnie urody, sławy, pieniędzy, talentu...
Właściwie to zgadzam się z Wami i Keirą. I też uważam, że antykluby to idiotyzm!

Ja np. nie trawie Angeliny Jolie. Po prostu jest tak czasem że niektórzy na kogoś po prostu nie mogą patrzeć. Na pewno Keira też ma swoich antyfanów. Nie każdy musi ją kochać Smile

Nie to co ja Very Happy

Ja tam jestem w antyklubie antyklubów xD

I chcąc nie chcąc macie kochane rację... No i Keira oczywiście też. Przynajmniej ma normalne podejście do życia jako gwiazda...

No właśnie, jej sława na mózg się nie rzuciła xD I bardzo dobrze x]

Ja powiem tak: zawsze ktoś komuś czegoś zazdrości, nie lubi z jakiegoś tam powodów. To jest normalne. Ale żeby zaraz zakładac jakieś antykluby to jest IMO chore. naprawdę ludzie potrafią być złośliwi, zamiast trzymać buzię na kłódkę. lepiej sięnie odzywać i nie wyzywac na innych, bo samemu takie rzeczy na siebie wysłuchiwać, czy czytać też niest przykro. jeśli jednak się widzi coś takiego, to fakt: lepiej nie brać sobie tego do serca.

Popieram Ginewrę w 100% Smile

A IMO rzeczywiście brzmi trochę jak "emo" Laughing

No wiem, wiem xD

Tak mi się skrótu zachciało Razz

I dzięki za poparcie Very Happy

Popieramy bo dobrze mówisz xP Więc nie ma za co dziękować...