Musiała używać podpórki aby utrzymać głowę

Peruka, którą Keira Knightley nosiła na planie swojego najnowszego filmu "The Duchess", była tak ciężka, że aktorka potrzebowała specjalnej podpórki.

23-letnia gwiazda wcieliła się w postać XVIII-wiecznej arystokratki i zgodnie z modą epoki musiała nosić skomplikowaną perukę, która okazała się tak ciężka, że w przerwach między zdjęciami Knightley odpoczywała opierając głowę na specjalnej konstrukcji.

- Bardzo dobrze wspominam pracę nad tym filmem - wspomina partnerująca aktorce Hayley Atwell.

- Keira ma niesamowite poczucie humoru. Musiała nosić tak ciężką perukę, że rekwizytorzy zbudowali dla niej specjalne oparcie, na którym trzymała głowę w trakcie przerw, żeby się nie przewrócić albo nie nadwerężyć sobie karku - dodała Atwell.

Dobrze, że o niej pomyśleli Laughing

A tak w ogóle te włosy są okropne moim zdaniem xD
Jak można było nosić takie gniazdo ?

hehe, starsza i jaśniejsza wersja amy winehouse xD
uu, to musiało być naprawdę ciężkie! ja po 2 godzinach miałabym nadwyrężony kark Very Happy

ale nie ma to jak dobry pomysł Very Happy

Dla mody trzeba się poświęcać Wink

Ale współczuję kobietom w tamtych czasach... Rolling Eyes

Lekko wtedy nie miały. Peruki, gorsety, itd. Pomysł mieli dobry.

Nom, gorsety były okropne. Podobno czasami były takie wąskie, że miażdżyły narządy wewnętrzne, a np. dziewczynka o talii 58cm, po jakimś czasie wskutek noszenia gorsetu miała w talii 30cm... Ale to tak na marginesie Wink

hehe dobre na odchudzanie Very Happy

Ale się męczyć musiały Sad

Miło że ktoś o niej pomyślał. Nosić takie coś na głowie to musiła być masakra... x/

Chwała Bogu, że my teraz tak nie mamy...

Ja bym z takim czymś na głowie nie przeszłam 3 kroków bo bałabym sie że mi to się zsunie Razz