Keira nie lubi paradować z gołym tyłkiem

W wywiadzie dla najnowszego wydania magazynu Glamour, Keira Knightley zdradziła, że bardzo nie lubi rozbierać się przed kamerą. Brytyjska aktorka nie tyle, że wstydzi się swojego ciała ile uważa, że nadmierna nagość pokazywana w wielu filmach jest odrażająca.

Nie cierpię niepotrzebnej nagości i tego, co mówi się o kobietach w naszym społeczeństwie. Wszystko jest przepełnione szowinizmem. Myślę, że jest mnóstwo filmów, w których widzisz kobietę paradującą z gołym tyłkiem czy nagimi piersiami. W wielu produkcjach zbyt często pokazuje się nieuzasadnioną nagość. To mnie razi - wyznała Knightley.

Dziwne, że mówi to aktorka, która już nie raz rozebrała się przed kamerą.

Ale jednak w filmach Keira nie rozbiera się bez potrzeby Smile

I tu się z nią zgodzę, niepotrzebna nagość jednak jest odrażająca Confused

Dziwne - przecież jeszcze niedawno ogłaszała, że chętnie rozbiera się przed kamerą...
Ja jednak zgadzam się z jej obecną opinią Wink

No tak, chętnie się rozbiera kiedy wie, że to czemuś służy.
Ale naprawdę takie niepotrzebne nagości są dziwne.
Bo np. dziecko ogląda no i.. eee po co mu to? Rolling Eyes

Ona sie sama zdecydować nie może, ale i tak sie rozbierze Razz

dziwne.. ale może chodzi jej o to żeby rzeczywiście więcej niż trzeba ni było nagości Razz

A te nagości chyba są po to, zeby ludzi przyciągnąć.
Ale mnie tak jak Was, wcale nie przyciągają, wręcz odwrotnie Smile

.