Keira Knightley słucha się mamy

Keira Knightley musiała prosić matkę o zgodę na zakup najdroższego ciuszka, jaki znalazł się w jej garderobie.

Keira Knightley wyjawiła w wywiadzie dla magazynu "Elle", że kupiła kożuszek marki Burberry za prawie 2800 funtów dopiero po rozmowie z matką Sharman MacDonald, która powiedziała jej, że będzie musiała nosić kożuszek codziennie, aby uzasadnić taki wydatek.

- Moja mama stwierdziła, że nie mogę wydać takich pieniędzy na płaszcz, a ja przyznałam jej rację. Myślałam o tym przez wiele miesięcy, aż w końcu mama powiedziała: "Dobrze, skoro musisz go kupić, to będziesz go nosić każdego dnia". W ubiegłym roku naprawdę nosiłam go codziennie i w tym roku będzie tak samo - mówi 25-letnia gwiazda.

Odkąd usłyszałam tą historię zawsze byłam ciekawa, ile dokładnie kosztował ten płaszcz. 2800 funtów to rzeczywiście nie są małe pieniądze; tym bardziej uzasadniają sugestię pani McDonald, żeby Keira nosiła go codziennie. I uważam, że bardzo ładnie z jej strony, że tak robi - a po kilku latach wszystko jej się zwróci Very Happy

Zdziwiła mnie trochę ta wiadomość, bo nie spodziewałam się, że Keira aż tak bardzo liczy się ze zdaniem swojej mamy, iż oczekuje jej porad nawet w kwestiach zakupu ubrań. No cóż chyba niewiele osób, które mogą sobie pozwolić na aż takie wydatki (rzeczywiście ten płaszcz jest drogi), pytają się swoich rodziców o zdanie, gdy są pełnoletni i żyją na własny koszt, więc to wydaje mi się trochę... dziwne. No, ale to dobrze, że Keira ma takie zaufanie i kontakt z rodziną Smile

Whoa tyle kasy za kożuszek! Ja bym się nikogo nie radziła gdybym stała przed takim wyborem, bo na pewno każdy by mi odradził go kupować xD. Ale faktycznie, to oznacza, że Keira ma świetny kontakt ze swoją rodziną i może na swojej mamie polegać Smile