Keira Knightley ruszy z "Anną Kareniną" już jesien

Wszystko wskazuje na to, że kolejnym projektem Joe Wrighta będzie ekranizacja klasycznej powieści "Anna Karenina" Lwa Tołstoja. Reżyser planuje rozpocząć zdjęcia jesienią. Na planie twórca "Pokuty" najprawdopodobniej spotka się ponownie z Keirą Knightley, która zagrała ostatnio u boku Colina Farrella w filmie "Londyński bulwar".

Keira Knightley wciąż jest związana z produkcją nieoficjalnie, jednak podpisanie kontraktu to już kwestia formalności – przynajmniej tak twierdzi reżyser. Joe Wright, którego thriller "Hanna" z zabójczą Saoirse Ronan wejdzie na ekrany amerykańskich kin już 8 kwietnia, wcześniej pracował z aktorką przy okazji "Pokuty" oraz "Dumy i uprzedzenia".

Reżyser przygotowuje się do rozpoczęcia prac na planie "Anny Kareniny" jesienią tego roku. Obecnie czyta o rosyjskim społeczeństwie i mieszkańcach Sankt Petersburga. Wright wierzy, że uda mu się opowiedzieć treść powieści w dwugodzinnym filmie za sprawą scenariusza, który napisał ceniony dramaturg Tom Stoppard, laureat Oscara za "Zakochanego Szekspira". Produkcja powstanie w co najmniej dwóch językach – angielskim i rosyjskim.

Powieść psychologiczna Lwa Tołstoja o przykładnej żonie i matce, która wdaje się w tragiczny romans z arystokratą, doczekała się wielu adaptacji filmowych i telewizyjnych. W postać Anny Kareniny wcielały się dotychczas m.in. Greta Garbo, Vivien Leigh i Sophie Marceau.

Miło będzie zobaczyć znów dzieło Wrighta, gdzie gra Keira, choć kolejna adaptacja ''Anny Kareniny'' jest średnim pomysłem. Ale mimo tego nadal bedę trzymała za nich kciuki Wink

Keira Knightley przygotowuje się właśnie do swojej kolejnej roli, w której wcieli się w... Annę Kareninę.

Aktorka zagra tytułową rolę w filmowej adaptacji klasycznej powieści wybitnego rosyjskiego powieściopisarza i myśliciela Lwa Tolstoya, którą wyreżyseruje Joe Wright.

Co ciekawe, film będzie anglojęzyczny i Keira wcale nie będzie musiała uczyć się języka rosyjskiego. Gwiazda cieszy się, że będzie mogla zachować swój charakterystyczny brytyjski akcent.

Będę mogła zachować swój angielski akcent, ponieważ film jest anglojęzyczny. Zawsze jest to bardzo trudne, kiedy robisz coś w obcym języku. Zastanawiasz się, czy mówisz z odpowiednim akcentem i jak masz to zrobić? Na szczęście będzie to angielskojęzyczny film. Więc podjęliśmy decyzję, że będziemy rozmawiali z brytyjskim akcentem - zdradza aktorka.,

Keira wyznała, że jest zafascynowana kulturą Rosji.

Przez około 2-3 miesiące czytałam książkę starając się zrozumieć ten okres w historii Rosji. A potem kilka ksiązek historycznych ukazujących XIX-wieczną Rosję, która była naprawdę fascynująca - powiedziała Knightley.

Anna Karenina to klasyczna powieść psychologiczna rosyjskiego pisarza Lwa Tołstoja. Oryginalna powieść została zainspirowana Marią Hartung, najstarszą córką rosyjskiego poety Alexandra Pushkina i opowiada o kobiecie, która ma romans z przystojnym szlachcicem.

Powieść powstała w latach 1873-1877, została wydana w latach 1875-1877, a polskie wydanie ukazało się w latach 1898-1900, w przekładzie anonimowym.

Powstało wiele adaptacji filmowych, m.in. w 1997 z Sophie Marceau w roli głównej. Film z Keirą Knightley będzie 13. adaptacją Anny Kareniny. W obrazie zagrają między innymi Jude Law i Aaron Johnson.

Premiera filmu planowana jest na koniec 2012 roku.

Trzynasta adaptacja "Anny Kareniny"? Naprawdę? Czy ludziom brakuje oryginalnych pomysłów?

Chociaż nie czekam na ten film z nie wiadomo jakim oczekiwaniem - zupełnie zresztą nie wiem dlaczego, ale jakoś do mnie nie przemawia - cieszy mnie to, że Keira będzie mogła mówić ze swoim akcentem, zamiast udawać rosyjski, czego próbę będziemy już przecież mieli w "A Dangerous Method" (co prawda generalnie rzecz biorąc lubię jakąś taką troskę o realia i w takiej "Walkirii" strasznie drażniło mnie, że Niemcy mówili nienaganną angielszczyzną, ale aktorom na pewno jest trudniej sprostać takim wymaganiom, a na dodatek zauważyłam, że w większości przypadków obcy język oznacza gorszą grę), albo w ogóle uczyć się rosyjskiego, co byłoby totalnym szaleństwem. Podoba mi się też to, że czyta książki i usiłuje wyrobić w sobie zrozumienie tych czasów, to na pewno pomaga. Swoją drogą, wiele bym oddała, żeby uważać historię Rosji za fascynującą, ułatwiłoby mi to szkolny żywot Very Happy

Poza tym, nie mogę się doczekać Keiry i Jude'a razem na ekranie - tego jeszcze nie było, a ma moim zdaniem ogromny potencjał. Zobaczymy Very Happy

Szczerze mówiąc , nie widziałam ani jednej ekranizacji ,, Anny Kareniny " , wiem z grubsza o czym opowiada książka , więc może nawet z ciekawości zobaczę film ... Też myślę , że to dobrze , że Keira może mówić z brytyjskim akcentem , jestem za tym , żeby było naturalnie . Poza tym cieszę się , że Keira i Jude wystąpią razem , może być fajnie Wink

No tak, 13. ekranizacja to może już troszeczkę za dużo, ale co tam, bardzo chętnie zobaczę Keirę w XIX-wiecznej Rosji według Wrighta Wink

. Do tego Jude, będzie ciekawie Smile

Nie wiem, czy zostało to już wspomniane, ale oprócz Jude'a i Keiry w ekranizacji wezmą także udział:

Saoirse Ronan, Kelly Macdonald, Matthew Macfadyen, Olivia Williams, Andrea Riseborough i Domhnall Gleeson.

Zapewne Saoirse Ronan kojarzycie (młoda Briona z ,,Pokuty'') oraz pana Mcfaydena (Mr. Darcy z Diu Very Happy

). Widać, że Joe Wright lubi pracować ze sprawdzonymi ludźmi. W zasadzie to dobrze, bo z obecności Matthew w tym filmie bardzo się cieszę. Jako Darcy był genialny i wierzę, że w roli, jaką dostanie, się sprawdzi.

Tutaj macie zdjęcia wszystkich wymienionych przeze mnie aktorów:
[link widoczny dla zalogowanych]

Briony, Pan Darcy i Bill Weasley? Ten film coraz bardziej zaczyna mi się podobać Very Happy

Pojawił się informacje, że na początku listopada zaczną się zdjęcia do ,,Anny Kareniny'' (bo chyba do tej pory się one nie zaczęły) w Oxfordshire, U.K. (na pewno będą tam Keira i Jude). Oczywiście, film będzie także kręcony w Rosji.

W zasadzie to dobra wiadomość, bo liczę na jakieś zdjęcia Keiry i Jude'a z planu. Ale to chyba jedyna pozytywna jak na razie strona, bo wciąż jestem negatywnie nastawiona do tej adaptacji (mam nadzieję, że się w końcu do niej przekonam).

Okazało się (przepraszam za post pod postem), że w filmie nie wystąpią jednak: Saoirse Ronan i Andrea Riseborough. Do obsady z kolei dołączyły: Emily Watson, Ruth Wilson oraz Alicia Vikander .
Muzykę napisze Dario Marianelli , który komponował do innych filmów Wrighta" "Pokuty", "Dumy i uprzedzenia" , "Solista" . Za zdjęcia odpowiedzialny będzie Philippe Rousselot a często współpracująca z Wrightem Jacqueline Durran zaprojektuje kostiumy. Inna współpracowniczka reżysera, Sarah Greenwood zadba o scenografię. Autorem scenariusza jest Tom Stoppard .

Premiera filmu jest planowana na drugą połowę przyszłego roku.

Źrodło: stopklatka.pl

Żałuję, że Saorsie została z jakiegoś powodu wykluczona z obsady, bo cieszyłam się na jej udział w tym filmie, ale z drugiej strony Ruth Wilson napawa mnie optymizmem, bo oglądałam ją ostatnio w adaptacji "Jane Eyre" z 2006 roku i była doskonała. Poza tym, sztab ludzi związanych z Wrigthem - biorąc pod uwagę walory estetyczno-muzyczne "Pokuty" i "DiU" - też jest jasnym punktem. Zobaczymy, co to będzie Wink