Keira Knightley: Jestem humorzastą gówniarą

Rodzina i przyjaciele Keiry zabronili jej czytania prasy. Dlaczego? Otóż aktorka jest dość wybuchową osóbką, a na opinie o sobie reaguje czasem w nieprzewidywalny sposób...

Niekiedy czytając tabloidy Keira traci kontrolę nad sobą. Zwłaszcza, gdy artykuły trafiają w jej najczulsze punkty jak waga czy wielkość biustu. Piękna aktorka wyznała "Elle" prosto z mostu:

Jestem humorzastą gówniarą. Obecnie mam zakaz czytania gazet, ponieważ sposób, w jaki o mnie piszą, bardzo mnie złości. Jeśli chcę poznać opinie, czytam rubrykę z osądami w gazetach. Nie zaglądam tam, jeśli chcę przeczytać fakty. Staję się niesamowicie rozgniewana. To naprawdę mnie wkurza. Widzicie, muszę dać sobie z tym spokój.

Jest jednak coś, co denerwuje Keirę bardziej niż docinki na temat domniemanej anoreksji:

Najbardziej nie znoszę, kiedy wpychają w twoją twarz - oto jaki chcesz być. I myślisz: "Chrzanić to! Nie chcę tego. Przestańcie wmawiać mi, że pragnę wyglądać jak ona. Przestańcie wmawiać mi, że chcę takiego życia. Nie chcę."

Oj może to i dobrze że nie czyta prasy? Przez to mogła popaść by w większe kompleksy no i już nie było by fajnie -_-

no niby hehe Very Happy

nie dziwie sie

Może nawet lepiej, że nie czyta gazet.

w sumie... watpie ze by sie ucieszyła

heh... wiecie co...? też bym nie czytała xDDDD

no jakby zle pisali to raczej nikt nie chcial by czytac

I dobrze, najlepiej nie czytać tych wszystkich głupot na swój temat, bo tylko humor schrzaniony. A co do humorzastej gówniary, to to zdanie do mnie pasuje Laughing

Do mnie po części też xDD

Wiecie co... o mnie 1 raz napisali w gazecie... i napisali takie kłamstwa i niedomówienia, że koniec... a o niej piszą na całym świecie... przekichane... x/

no coż... będą osobą publiczną trzeba się z tym liczyc

Jasne... ale i tak pomimo wszystkiego chciałabym sławna być xD

joo wiele osób by chciało

Noo ale nie każdemu się udaje...