Paramore

Szczerze powiedziawszy, to pierwszy raz słyszę tą piosenkę.
Taka trochę inna niż dotychczas Wink

Prześwietna, teledysk też <33.

Trochę im się styl grania zmienił na tej płycie, to prawda.
Ja tą piosenkę uwielbiam, a teledysk też moim zdaniem jest niezwykle udany <3

Ale to, że piosenka jest "delikatniejsza" nie traci na uroku, bo tą gitarkę w tle słychać jednak Wink

No więc właśnie, dosłuchać się jej tam można Wink

Uwielbiam tę piosenkę, a teledysk też bardzo fajny Smile

The Only Exception (Acoustic Version):

http://www.youtube.com/watch?v=dbIwGE2RnJg

Sama nie wiem, czy ta wersja nie jest lepsza od oryginalnej. Coś pięknego <3
Hayley ma głos, naprawdę.

Coś pięknego, dokładnie <3.

"Bad Romance" Cover:

http://www.youtube.com/watch?v=zHBvAEDvD2w

Uwielbiam w Hayley to, że jak robi covery piosenek, to śpiewa je w swoim własnym stylu, a nie tak, jak są w oryginale. Po prostu jest zawsze sobą Wink

Dokładnie

Szkoda tylko, że tak krótko, bo strasznie mi się spodobało <3.

Nawet nie wiem, czy nie lepiej od oryginału Wink

Chwali się u Hayley to, na co trafnie zwróciła uwagę Lumi - ona pozostaje sobą, nie usiłuje śpiewać tak samo. Bardzo dobrze, moim zdaniem.
Poza tym, po raz kolejny widać, ze ma dziewczyna talent. Wyszło jej świetnie <3
Szkoda, ze nie więcej, zgadzam się. No ale cóż, zawsze coś Wink

Poza tym, cieszę się, ze Hayley wróciła do rudych włosów. To jest dla niej znak rozpoznawczy, nie może się go wyzbywać xD

Zgadzam się, na rudo najlepiej. Chociaż w blondzie też jej było całkiem ładnie Smile

Ona jest w ogóle ładna, to jej we wszystkim dobrze, w blondzie też Wink

No ale i tak, preferuję u niej rudy Very Happy

Jak dla mnie rudy to jej taki znak rozpoznawczy, więc preferuję rudy Very Happy

zyżby Hayley Williams z zespołu Paramore szukała taniej sensacji?

Na jej koncie na Twitterze pojawiło się zdjęcie, a na nim Hayley dumnie prezentująca swoje nagie ciało.

Okazuje się, że doszło do włamania, choć inni podejrzewają tzw. wyciek kontrolowany, mający na celu zwiększyć zainteresowanie zespołem.

Sprawa wydaje się być powoli uciszana - ci, którzy widzieli zdjęcia, nie mogą na nie natrafić, bo są systematycznie usuwane.