Droga do szczęścia / Revolutionary Road.

Film zrealizowany na podstawie książki Richarda Yatesa. April i Frank Wheeler to młode małżeństwo mieszkające z dwójką dzieci na przedmieściach Connecticut w połowie lat 50-tych. Oboje skutecznie maskują frustrację spowodowaną niemożnością spełnienia się zarówno w związku jak i karierze zawodowej. Frank ugrzązł w dobrze płatnej, ale nudnej pracy biurowej. Gospodyni domowa, April, ciągle opłakuje stojącą kiedyś przed nią szansę na zrobienie kariery aktorskiej. Nie mogąc znieść przeciętności, jaka ich otacza, decydują się wyjechać do Francji, gdzie będą w stanie rozwijać swoją wrażliwość artystyczną wolni od konsumpcyjnych wymagań kapitalistycznej Ameryki. Kiedy jednak ich związek zamienia się w nieskończone pasmo sprzeczek, zazdrości i wzajemnych oskarżeń, ich podróż oraz marzenia o samospełnieniu stają w obliczu zagrożenia.

Kate Winslet - April Wheeler
Leonardo DiCaprio - Frank Wheeler
Kathy Bates - Pani Helen Givings
Michael Shannon - John Givings
David Harbour - Shep Campbell
Zoe Kazan - Maureen Grube
Ty Simpkins - Michael Wheeler
Ryan Simpkins - Jennifer Wheeler
Adam Mucci - Jason Maple
Kathryn Hahn - Milly Campbell
Dylan Clark Marshall - Syn Campbell
Brennan McKay - Duke Mantee

TRAILER:

http://www.youtube.com/watch?v=1hqNfpbusRk&hd=1

OFFICIAL SITE:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja oglądałam wczoraj ten film z Drzewem.
On Wam relacji nie zda, bo połowę przespał Smile

No ale jak na mnie to film zrobił wrażenie, serce mi się krajało jak tak na siebie krzyczeli, no ale w końcu to melodramat.
I zakończenie tragiczne, nie spodziewałam się takiego.
Osobiście polecam.

Ja byłam zachwycona!
Byłam na nim w kinie i zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Sceny kłótni - powalające.
Ogólnie ambicje April też niesamowite. Kate dała naprawdę popis swoich umiejętności aktorskich. I Leo też.
Ja gorąco polecam Smile

.

Najciekawsze jest to, że ten film nakręcił Sam Mendes, a więc mąż Kate Wink

I patrzył na takie sceny jak ta w kuchni ... Very Happy

Ale naprawdę, film świetny.

A no, faktycznie Very Happy

.
Przerypane, ale no...na tym polega ich praca Razz

.

Ale wydaje mi się, że gdyby u boku Kate nie zagrał Leonardo, to zainteresowanie filmem nie byłoby tak duże.
Tak samo ze mną, obejrzałam go ze względu na to, że chciałam zobaczyć jak Kate i Leonardo po ponad 10 latach znowu zagrają razem Wink

dla mnie pierwsza połowa filmu bez wiekszego szału. czasami powiewało nuda. druga czesc znacznie lepsza.

wcale nie spałem! udawałem tylko, słyszałem cały film xD

A mi się cały podobał Wink

Tak, nie spałeś, nie Very Happy