Never Let Me Go

Trailer jest świetny, te dzieci są dobrane prawie że idealnie Smile

. Szkoda, że mamy takie opóźnienie z premierą.

Wywiad z Keirą i Carey:

[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz Keira's Favourite Line in NLMG

Keira Knightley

The opinionated Ruth

Favorite line: “We were always just too young to understand properly the latest piece of information. But of course we’d take it in at some level, so that before long all this stuff was there in our heads without us ever having examined it properly.”

Why she picked it: “It sums up the perfect portrait of humanity Ishiguro creates through the eyes of his [characters]— and the quiet horror that makes the book so brilliant.”

Oraz nowe zdjęcie, niestety, jest ono bardzo małe ;/

* Lumi ładny avek Wink

Nie działa mi ten wywiad :/
Zdjęcie śliczne, faktycznie szkoda, że takie małe Smile

*dzięki

Po tym wywiadzie na pewno wiem, że Keira totalnie rozumie graną przez siebie postać i bardzo mnie to cieszy. Poza tym, mimo tego, że nie widziałam filmu, coraz bardziej lubię Carey Wink

Co do zdjęcia - słowo w słowo zgadzam się z Lumi <3

premiera: 4 marca 2011 (Polska) 2011-03-04

[link widoczny dla zalogowanych]

Hm, mi klip z NLMG działa, ale absolutnie nie wiem, jakby Ci dać do niego linka ttaj, Sylwuśka, więc obawiam się, że Ci nie pomogę.

Wywiad z Keirą - genialny. Naprawdę dobrze jest ją gdzieś znowu zobaczyć i usłyszeć, tym bardziej, że wygląda prześlicznie, zupełnie naturalnie, a mówi jeszcze ładniej, i tak, jakby przejrzała tą książkę i bohaterów na wylot. Jestem strasznie pozytywnie nastawiona co do jej interpretacji Ruth, wnioskując z tego, co na jej temat mówi Wink

I naprawdę będzie premiera w Polsce? Naprawdę? Aaa! Very Happy

Totalnie w to nie wierzę, nie sądziłam, że się uda. Matko, ale świetnie. Już lecę rezerwować bilety xD

Dzięki za linka Sylwuśka, zobaczę sobie Wink

Jej, jak się cieszę, że nareszcie jakiś film z Keirą bd w Polsce Very Happy

Jupi NLMG będzie w Polsce Smile

Ale ta wiadomość poprawiła mi dzień Smile

Nie ma za co Lumi Wink

Następny klip z NLMG:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy też macie takie wrażenie, że ta fryzura strasznie postarza Carey, która gra Kathy? Nie wiem, czy to tak miało być, ale chyba tak. Ale Keira ślicznie wyglądała Smile

Gdyby filmik nie chciał się odtworzyć to znajdziecie go jeszcze tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Plus jeszcze jeden filmik NLMG, ale tym razem bez Keiry, więc jeśli ktoś chciałby go mimo to obejrzeć, to tutaj macie linka:

http://www.youtube.com/watch?v=jNUe7739ZOI&feature=related

Może któraś z Was widziała już ten filmik, bo trochę on już jest na YT.

Nie wydaje mi się, żeby ta fryzura postarzała Carey, ale coś z nią rzeczywiście jest nie tak. Jeśli chodzi o klip, to jest świetny, szczególnie podoba mi się to końcowe "so not right?" Ruth.
W tym drugim najlepsze jest to, że Kathy i Tommy autentycznie wyglądają na zakochanych, przynajmniej na moje oko. Ona się tak uroczo uśmiecha, on tak samo, w momencie, kiedy mówi, że ma coś do Galerii Madame Wink

Wywiad z Keirą przeprowadzony przez Amandę Holden:

http://www.youtube.com/watch?v=i0yFM41WITg&feature=player_embedded

(CBS) Keira Knightley, radiant star of beautiful films of days gone by is in a new film based on the book by Kazuo Ishiguro, “Never Let Me Go.” The film imagines a world of lives cut short under exceptional circumstances.

“Early Show”Special Contributor Amanda Holden spoke to the stunning actress in London where she lives.

According to Holden, the stunning actress says she’s a London girl and that she’s had a lovely childhood, but Knightley has been a movie star from the age of seventeen. She since made a dozen films. And none of those characters she says are anything like her.

But it is this new horror film — horror because it fills you with horror, and it has taken her in a whole new direction.

Playing the quintessential English aristocrat, the exquisite Knightley has illuminated costume dramas from to “Pride and Prejudice” to “Atonement” to the billion dollar franchise “Pirates of the Caribbean.”

Holden took Knightley to the Chiswick Town Hall, a gothic building in London where they filmed scenes for her sinister new science fiction movie about school children, “Never Let Me Go.”

Cały post: [link widoczny dla zalogowanych]

Carey Mulligan “Loves Working With Keira”

The actresses first met each other on the set of 2005 movie Pride & Prejudice. They have since teamed up again for the upcoming Never Let Me Go, which was recently released in America. The film is about a group of young people who have to come to terms with the way their life has been mapped out by others.

Carey was thrilled to spend time on a movie set with Keira again, explaining she loves working with friends as it’s less stressful. “We stayed friends and acting with someone you know is easier,” she explained. “We could be really blunt with each other without feeling insulted or hurt.”

Źródło: sweet-keira.

Czekałam na ten wywiad i czekałam, i oto jest. Strasznie mi się podoba, Keira jest absolutnie przezabawna i niesamowicie urocza. Mam szczerą nadzieję na to, że teraz będzie trochę częściej pojawiała się w mediach Wink

I na pewno dużo łatwiej jest pracować z grupą ludzi, których się zna. I czemu zupełnie mnie nie dziwi, że Carey stwierdziła, że kocha grać z Keirą? Very Happy

Ponieważ Elizabeth tak bardzo prosiła by Keira częściej się pojawiała w mediach, oto są, dwa wywiady z panną Knightley Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby komukolwiek któryś z wywiadów się nie otworzył, bo link by nie działał czy coś, to tutaj zawsze można obejrzeć oba wywiady: [link widoczny dla zalogowanych]

A wracając jeszcze do poprzedniego wywiadu, to zgadzam się z Elizabeth całkowicie. Keira była bardzo zabawna i mam wrażenie, że bardziej wyluzowana niż w jej poprzednich wywiadach do innych filmów. W szczególności podobał mi się ten fragment, gdy Amanda Holden wspomina o Rupercie, a Keira mówi, że nie ma zielonego pojęcia o kim mówi Razz

I na koniec wielka niespodzianka czyli... kolejny wywiad Very Happy

Keira Knightley is one of three pals who leave the shelter of an English boarding school only to learn that they were born as clones to provide donor organs for transplants in Never Let Me Go.

The 25-year-old actress told Parade’s Jeanne Wolf that she appreciated the complexity of her latest film. Plus, how she knew it was time to leave her Pirates days behind.

Understanding her complicated character.
“You know, I think a lot of people have had a real problem with the fact that these characters don’t run away and that there isn’t a rebellion. But I think that’s not what this story is. This story is about acceptance and accepting a horrendous fate. But nevertheless, living with it and not running away from it. And I think that it is because they’re institutionalized and incredibly innocent and have been brought up in a particular way. And that’s actually what for me is so horrendous about the story — is that they have no other option because of the way that they’ve been brought up and that’s terrifying I think. It also makes complete sense in this story.”

Showing gratitude for her own childhood.
“I think that those years completely shape us. And we’re fortunate if we have parents who are great and loving and inspiring. But, unfortunately, there are people who don’t have that. And this is dealing with three people that haven’t had that kind of upbringing. My upbringing is why I am the person I am today. I have very wise parents.”

What would you say if somebody offered you a glimpse of your future?
“I think I’d refuse. I don’t want to know. What if it was awful? Or what if it was really good? I mean, no. Either way, it’s gonna be awful because if it’s really good, then you’re expecting it and therefore it’s not as good as you thought it was gonna be. And if it’s really awful, then you’re dreading it and then you spend your whole life dreading it. That would be awful. Definitely not into that.”

The Pirates of the Caribbean franchise is going on without you. Is that a funny feeling?
“No. You know, I had an amazing time on it. It was a rather substantial chunk of my life. I was 17 when I started it and 21 when I finished. And I think that was enough for me. Three films, it was wonderful, but that was it and I’m on a different path. I can’t wait to see the new one. I’m sure it’s gonna be fantastic. I’m fine not being a part of it. It was time for me to dive into other worlds.”

Finding appreciation for her life on film.
All through my life what I’ve loved doing is watching movies. I love the escapism of film, I love stories. So it is incredible to be able to be in them as much as I am, to see them from the first stitch in a costume to the end product. That’s what I find really incredible and that’s what I’ve always wanted to spend my time doing. But acting is very much a profession that is you’re hot one moment and not the next – and that is totally cool. I think that’s what I find most fascinating and most exciting about it – is that it can be gone in a puff of smoke.”

Along with fame comes the blinding spotlight.
“I have to say, I am spending most of my time working and on film sets. It’s a very protective kind of bubble, which is fantastic, so I haven’t been overly aware of any of it. At the moment, what I want to do is make films and, therefore, all is good – when it isn’t, I’ll rethink and I’ll probably do something else. Who knows? But at the moment it’s fine.”

Och, jak miło, słuchają mnie Very Happy

Po raz kolejny, uważam, że wywiady są świetne - co z tego, że niektóre pytania i odpowiedzi się powtarzają - znowu było naturalnie, zabawnie i w ogóle lovely. Oni zawsze Keirę tak opisują, każda jedna osoba. Ciężko się dziwić Wink

W języku Szekspira jest takie ładne sformułowanie, którego nie umiem oddać po polsku, a doskonale opisuje mój stosunek do tych wywiadów - "totally made my day".
Poza tym, Keira wygląda absolutnie ślicznie, niesamowicie dobrze jej zrobiła zmiana fryzury <3