London Boulevard.

O polską solidarność nie ma co się martwić, Elizabeth - my lubimy się solidaryzować, gdy się zdarzy jakaś tragedia.

Nowe stillsy:

Święte słowa, Sylwuśka.

Strasznie podoba mi się jej niechlujność na tych zdjęciach - włosy wypadające z tego kucykopodobnego czegoś, brak jakiegokolwiek makijażu, prostota ubrania i tak dalej.

Poza tym, Keira najbardziej podoba mi się na trzecim zdjęciu. Trzeba by tylko wyciąć Farella Very Happy

Elizabeth, już tak nie narzekaj na tego Farella. Ja bym narzekała jakby się tam któryś z Mroczków lub Rich z ''Mody na sukces'' znalazł Very Happy

Btw na Filmwebie przetłumaczono już tytuł na: ''Londyński bulwar'', więc myślę, że jest to jakiś dobry znak i premiera jednak będzie tego 4 lutego.

Także na Filmwebie znalazłam parę nowych zdjęć, co mnie, nie powiem, zaskoczyło.

Gdyby jakość zdjęć była średnia lub beznadziejna, to na wszelki wypadek daję linka:

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście na FW zdjęcia są w większej rozdzielczości.

A daj spokój, wtedy rzuciłabym się z mostu. Ale co ja Ci poradzę, muszę na coś zrzędzić, a on się nadarzył, więc... Very Happy

Dobra, postaram się być grzeczna Wink

Co do zdjęć, totalnie zgadzam się z Lumi, dwa pierwsze są powalające <3
Chociaż trzecie też mi się podoba, zastanawia mnie ta niebieska smuga na policzku Keiry Very Happy

Poza tym, "Londyński Bulwar"? Oryginalnie brzmi lepiej.

Rozumiem, ja bym pewnie narzekała, gdyby Keira zagrała z Tomem Cruise'm. Ten facet mnie strasznie irytuje.

Nowe zdjęcia wzięte z filmwebu. Btw: skąd oni mają tyle zdjęć? O.o

Ponieważ jakoś jest jaka jest odsyłam jak coś do strony FW:

[link widoczny dla zalogowanych]

I, tak, wiem, Londyński bulwar nie brzmi zbyt zachęcająco. O wiele lepiej w oryginale.

Chyba zacznę darzyć FW uwielbieniem, serio Very Happy

Trzecie, czwarte, piąte <3

fajnie ze będzie u nas premiera Very Happy

no już nie długo ;D

Niee, niee, nie "Londyński Bulwar", błagam, będę się czuła głupio kupując bilety owego czwartego lutego (postępy, postępy w naszym kinie! Bosko Very Happy

). Ale sformułowanie "Miłość nie jest pospolitym przestępstwem" uważam za genialne Very Happy

Poza tym, z opowieści coraz bardziej podoba mi się ten scenariusz, bo uwielbiam liryzm i cierpki humor. No i rozwinięty wątek miłosny, to najważniejsze. Ach, i plus za nazwanie postaci Keiry Charlotte Very Happy

Wczoraj byłam w kinie i puścili zwiastun! Ze szczęścia nie mogłam usiedzieć na swoim fotelu Very Happy

Hej, dokładnie tak samo, jak ja! Very Happy