Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Czw 18:44, 04 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Sob 16:07, 06 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ach, w końcu jakiś plakat. Nie powiem żeby mnie on powalił na kolana (nie musi zresztą, lepiej by zrobił to film ), bo najzwyczajniej w świecie jest on bardzo przeciętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Sob 20:31, 06 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
no nie zaszaleli ale i tak już bym chciała ten film zobaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 21:33, 21 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Nic nadzwyczajnego, ale całkiem mi się podoba. Swoją drogą, czy ktoś może wie, czy można się spodziewać premiery w Polsce, a jeśli tak, to kiedy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Pon 13:59, 22 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
premiera: 4 listopada 2011 (Polska) 2 września 2011 (Świat)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Pon 19:01, 22 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Chelsea napisał: | premiera: 4 listopada 2011 (Polska) 2 września 2011 (Świat) |
Będzie premiera! <jupi>
I to nie aż tak długo po światowej premierze
I jeszcze 4 nowe zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylwuska586 dnia Pon 20:06, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Pon 20:27, 22 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Tak! "A Dangerous Method" na dużym ekranie! Nie mogę się doczekać
Strasznie podobają mi się te stroje i generalny klimat. Chociaż nie powiem, żeby Keira wyglądała na chorą psychicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Pon 21:10, 22 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
Mam nadzieje że nic się nie zmieni bo w Wielkiej Brytanii ma być dopiero w lutym : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Czw 12:49, 25 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
W lutym? Kurczę, czyżbyśmy mieli premierę wcześniej niż WB? Wow...
Też podzielam nadzieję Chelsea, że nie oznacza to dla nas późniejszej premiery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Pią 1:12, 26 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Mnóstwo stillsów + francuski plakat:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Oraz plakat, który wg mnie jest lepszy od poprzedniego, ale nadal przeciętny.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Pią 14:58, 26 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
no ten plakat już lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Pią 19:32, 26 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Sylwuska586 napisał: | W lutym? Kurczę, czyżbyśmy mieli premierę wcześniej niż WB? Wow...
|
Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę. Takie cuda jeszcze się nie zdarzyły. Po raz pierwszy w życiu cieszę się, że nie mieszkam w Wielkiej Brytanii
Proszę bardzo, chciałam trochę psychotyczności na zdjęciach, i psychotyczność dostałam. Patrząc na te zdjęcia absolutnie nie mogę doczekać się napadów Sabiny w wykonaniu Keiry - zdjęcie siedemnaste, to w stawie i w wannie napawają mnie jak najlepszymi przeczuciami na ich temat - tak samo jak sesji psychoanalizy. Mam szczerą nadzieję, że nie obejdą się z nimi zbyt oględnie, na pierwszy plan wyciągając jej romans z Jungiem, bo jeśli tak, to zmarnują większą część potencjału tego filmu.
Co do plakatu, muszę się z Tobą nie zgodzić, Chelsea; tamten był moim zdaniem lepszy. Zupełnie nie podoba mi się ten efekt przenikania, jest nienaturalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Sob 12:34, 27 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Elizabeth napisał: | Mam szczerą nadzieję, że nie obejdą się z nimi zbyt oględnie, na pierwszy plan wyciągając jej romans z Jungiem, bo jeśli tak, to zmarnują większą część potencjału tego filmu. |
Też mam taką nadzieję, bo szczerze powiedziawszy to zdjęcia, na których była ukazana jako chora, zachęcają mnie do obejrzenia filmu. Też nie chce oglądać kolejnego filmu pełnego romansu, ale też nie chce by ten wątek był tak poprowadzony jak w Londyńskim Bulwarze.
Elizabeth napisał: | Co do plakatu, muszę się z Tobą nie zgodzić, Chelsea; tamten był moim zdaniem lepszy. Zupełnie nie podoba mi się ten efekt przenikania, jest nienaturalny. |
Ja jak już pisałam, uważam, że ten drugi jest lepszy. Może i ten efekt przenikania jest nienaturalny, ale zdjęcie Keiry jest o wiele lepsze i plakat jest bardziej pomysłowy. Choć jest on nadal bardzo, ale to bardzo przeciętny.
A i na stronie sweet-keira.net jest napisane, że Keira wraz z Viggo Mortensenem będzie promowała DM na 36th Toronto International Film Festival (TIFF), którzy będzie trwał w dniach 8 - 18 wrzesień. Już nie mogę się doczekać tego festiwalu, bo to oznacza dla nas nowe zdjęcia Keiry
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylwuska586 dnia Sob 12:37, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Sob 21:17, 27 Sie 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Sylwuska586 napisał: | Elizabeth napisał: | Mam szczerą nadzieję, że nie obejdą się z nimi zbyt oględnie, na pierwszy plan wyciągając jej romans z Jungiem, bo jeśli tak, to zmarnują większą część potencjału tego filmu. |
Też mam taką nadzieję, bo szczerze powiedziawszy to zdjęcia, na których była ukazana jako chora, zachęcają mnie do obejrzenia filmu. Też nie chce oglądać kolejnego filmu pełnego romansu, ale też nie chce by ten wątek był tak poprowadzony jak w Londyńskim Bulwarze. |
Dokładnie; oby umieli znaleźć balans między jednym a drugim. Chociaż myślę, że powtórki LB raczej nie należy się bać, bo wątek romansowy jako lekarz-pacjentka musi być zaznaczony wyraźniej, niż tamten między Mitchelem i Charlotte.
Pomysłowy może, ale niestety ta jego pomysłowość go w moich oczach zgubiła. I zdjęcie Keiry też wolałam tamto. Zresztą, co za różnica, jak wygląda plakat, mógłby być odrażający, byleby film sprostał naszym oczekiwaniom
Keira i Viggo na TIFFie? Tak, tak, tak! Nie mogę się doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 20:00, 04 Wrz 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Post pod postem. Znowu. Wybaczcie mi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Keira niestety się nie odzywa, ale mam nadzieję, że to kwestia skretyniałego przycięcia tego materiału przez Filmweb, który chyba uwielbia ją pomijać, i dłuższa wersja pokaże się niedługo. Chyba, że w ogóle nie dopuścili jej do głosu.
I recenzja, również Filmwebowa:
"Film Davida Cronenberga reklamowany jest na świecie a to jako szokujący dramat psychologiczny, a to jako thriller kostiumowy. Osobiście porównałbym jednak "Niebezpieczną metodę" do krzyżówki rozprawy naukowej z... poczekalnią w przychodni dla nerwowo chorych. W głowach bohaterów kłębią się ukryte pragnienia, ale (z drobnymi wyjątkami) nikt nie pozwala sobie na ujawnienie ich światu na zewnątrz.
Fabuła filmu osnuta została wokół znanego wszystkim absolwentom psychologii konfliktu między Sigmuntem Freudem a Carlem Gustavem Jungiem. Aby nie skompromitować się w oczach znawców tematu, napiszę jedynie, że w sferze zawodowej obu panów poróżniło m.in. podejście do popędu seksualnego oraz roli, jaką w kuracji pacjentów powinien odgrywać psychiatra. W życiu prywatnym Freud zazdrościł młodszemu koledze bogatej żony, która zapewniała mu idealne warunki do pracy, oraz urodziwej i zdolnej kochanki.
"Niebezpieczna metoda" to jeden z najspokojniejszych filmów Cronenberga. Napięcia jest tu tyle co w przeciętnym podręczniku akademickim, zaś tempo można porównać do gondoli sunących leniwie wzdłuż weneckiego Canale Grande. Dość wspomnieć, że najmocniejsza scena w trakcie całego seansu to ta, w której przy pomocy noża do papieru zostaje raniona niegroźnie w policzek jedna z postaci.
Mimo to "Metoda" początkowo intryguje. Cronenberg przedstawia starcie między Freudem a Jungiem jako zderzenie starego z nowym, zdolnego ze zdolniejszym, cynizmu z idealizmem. Bohaterowie toczą ze sobą niemal filozoficzny spór, w którym stawką z dzisiejszej perspektywy są – że się tak egzaltowanie wyrażę – losy ludzkiej duszy. Szkoda, że wraz z upływem czasu konflikt traci na intensywności. Jung pisze do Freuda list, ten mu odpisuje, potem dostaje odpowiedź i... tak dalej. Cronenberg inscenizuje całą tę korespondencję tak, jakby kręcił film z lat 40. Staroświecka do bólu forma wysysa powoli z relacji legendarnych psychiatrów jakąkolwiek energię. Nie pomagają nawet przykuwające uwagę kreacje Michaela Fassbendera i Viggo Mortensena. Zwłaszcza ten drugi jako nierozstający się z cygarem, skłonny do manipulacji Freud jest znakomity.
"Niebezpieczna metoda" kręci mnie dużo bardziej, gdy uderza w tony melodramatu. Na przykładzie Junga, próbującego poradzić sobie z uczuciem do lubiącej klapsy pacjentki, Cronenberg pokazuje, że prawdziwa miłość nie jest się w stanie obyć bez satysfakcjonującego seksu. We wspólnych scenach Fassbendera i grającej obiekt jego uczuć Knightley reżyserowi udaje się nieoczekiwanie wyzwolić nie tylko pokłady perwersji, ale i delikatnego liryzmu.
Dodatkowa gwiazdka należy się Vincentowi Casselowi za zabawny epizod uzależnionego od narkotyków i seksu psychiatry Ottona Grossa, który udziela porad sfrustrowanemu erotycznie Jungowi. Zawodową filozofię niegrzecznego lekarza najlepiej wyraża następująca kwestia: Moja pacjentka powiedziała mi, że chce popełnić samobójstwo. Zapytałem ją, czy nie lepiej byłoby, gdyby poszła ze mną do łóżka. Niestety, wybrała obie opcje. "
Cieszy mnie wspomnienie o "poczekalni w przychodni dla umysłowo chorych", mam nadzieję, że to oznacza rozbudowany wątek psychologiczny, na który tak czekam. Pochwała w kierunku Viggo to też dobry znak; sądziłam, że będzie doskonały jako Freud i wszystko wskazuje na to, że naprawdę tak jest. Wbrew autorowi recenzji podoba mi się też to, że tempo będzie powolne - swoją drogą, zupełnie nie rozumiem, czego on niby oczekiwał, wybuchów i pogoni? To nie ma być film akcji - i "staroświecka do bólu forma", takie sformułowania nastawiają mnie na kawał dobrego kina. Tylko dlaczego, dlaczego, dlaczego ani słowa o roli Keiry? Pomijając te cholerne "pokłady perwersji", ale to nie jest konkretna informacja na temat tego, jak sobie poradziła. Niech ich szlag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|