Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 11:28, 09 Maj 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
John Tyree, żołnierz elitarnych "zielonych beretów", podczas przepustki odwiedza swego ojca w Karolinie Południowej. Przypadkowo spotyka na plaży Savannah Curtis, spędzającą w domu ferie wielkanocne. Choć pochodzą z różnych światów, ona jest pełną ideałów studentką z bogatej rodziny z Południa, on zamkniętym w sobie samotnikiem, kiedy poznają się, budzi się w nich wzajemne czucie. Odnajdują nawzajem coś, czego im brakowało, chociaż wcześniej nie zdawali sobie z tego sprawy. Kiedy John musi wracać do jednostki, a Savannah do college'u, obiecują sobie, że będą kontynuować znajomość listownie. Wkrótce okazuje się, że John musi dłużej zostać za granicą. Savannah martwi się o jego bezpieczeństwo, on jest rozdarty pomiędzy służbą a pragnieniem życia z ukochaną. Nieoczekiwany powrót Johna do domu w wyniku nagłej tragedii wywołuje emocjonalną burzę, podczas której młodzi kochankowie muszą przekonać się, czy ich miłość przetrwa.
Amanda Seyfried - Savannah Lynn Curtis
Channing Tatum - John Tyree
Oglądała któraś z Was ten film ?
Ja powiem szczerze, że zawiodłam się oglądając go.
Spodziewałam się czegoś na miarę 'Pamiętnika' a tu nic.
Historia Savannah i John'a w ogóle mnie nie poruszyła, a przecież jestem z natury beksą filmową.
Musiałabym obejrzeć jeszcze raz na spokojnie, ale wątpię, czy to coś da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Nie 12:18, 09 Maj 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
ja tak samo. Spodziewalam sie czegoś znacznie lepszego.
Nawet nie pomogly mi piękne widoki moje kochanego Charleston ( w sumie to też jak na lekarswto pokazywali xDDD )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 20:15, 09 Maj 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja się oczywiście nie załapałam - zdążyli go zdjąć z ekranów, zanim wybrałam się do kina.
Hm, nie powiem, wasze niezbyt pozytywne opinie mnie raczej nie zachęcają, ale w wolnej chwili może oglądnę i sama sobie swoją wyrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 13:29, 06 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
Ściągnij i sobie obejrzyj, jeśli chcesz, chociażby dla samej Amandy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 14:16, 06 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
No właśnie, dla Amandy
Oglądnę, oglądnę. Miejmy nadzieję, że niedługo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
El Naranjo Fan forum
|
Wysłany:
Śro 19:27, 09 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ce
|
Kurde, czekam cały czas na wersję z lektorem i nie mogę się doczekać! Jak się zdenerwuję, to obejrzę angielską wersję. Skoro film słaby, to nie ma co czekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Czw 20:11, 10 Cze 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ja bym tam od razu oglądała angielską na Twoim miejscu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 12:54, 04 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
Jak ja szukałam z jakieś 3 tygodnie temu "Wciąż ją kocham" z lektorem to znalazłam, owszem, ale z lektorem RoboCopem. Najlepiej ściągnij sobie po angielsku, wrzuć napisy i problem z głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
El Naranjo Fan forum
|
Wysłany:
Nie 14:18, 04 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ce
|
Nie lubię filmów z napisami, wolę już czystą angielską wersję (napisy mnie rozpraszają). A w necie jest pełno wersji z syntezatorem mowy zamiast lektora, ale to już jest w ogóle do kitu. W sumie na razie mecze są, więc nawet nie mam kiedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Muse. Jedwab
|
Wysłany:
Nie 14:19, 04 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 4922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moulin rouge
|
Ah, no to nie wiem w takim razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
El Naranjo Fan forum
|
Wysłany:
Wto 19:49, 31 Sie 2010 |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ce
|
Oglądałem wczoraj i muszę przyznać, że film podobał mi się bardzo. Opowiedziana historia nie była banalna, aktorzy grali dobrze, więc całość na plus. Szkoda mi było ojca Johna (właśnie- dlaczego nie podałaś go w obsadzie, Muse?). Może nie samej jego śmierci, chociaż to też było dość przytłaczające, ale sposobu w jaki traktował go syn- wyjazd na misję i długą rozłąkę a tu takie zimne pożegnanie (zwykłe podanie ręki). Dobrze, że chociaż przed śmiercią stosunek Johna 'ździebko' się poprawił- mimo wszystko jednak trochę za późno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Czw 16:14, 20 Sty 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Do "Pamiętnika" trochę mu brakowało, prawda, ale po waszych dość negatywnych komentarzach sądziłam, że będzie o wiele gorzej, a tu pozytywnie się zaskoczyłam. Podpiszę się pod słowami Úlairi - historia niebanalna, wzruszająca - sam wątek miłości Savannah i Johna był nietypowy, bo w końcu nie skończył się całkowicie cukierkowo (nie chcę spoilerować, gdyby czytał to ktoś, kto filmu nie oglądał, ale w życiu nie spodziewałabym się, że ona aż tak się poświęci dla tego małego, autystycznego chłopca), ale myślę, że na uwagę zasługuje też ojciec Johna, bo cała jego osoba, to przywiązanie do lazanii w piątki i pasja kolekcjonowania monet, rozwaliły mnie na łopatki. Nie wspominam już o relacji ojciec-syn, bo pożegnanie, które wspomniał Úlairi mówi chyba samo za siebie. Ogólnie rzecz biorąc, podobało mi się.
Poza tym, Channing i Amanda byli razem strasznie uroczy - on taki wielki, ona maleńka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Czw 16:18, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
|