Orlando Bloom

Kurczę, no. I po co mu to było, nie mógłby im dać urosnąć? Very Happy

Haha, Lumi, dzięki za propozycję, ale się nie fatyguj, bo mnie i tak interesuje dźwięk oryginalny Very Happy

edna z najpiękniejszych modelek świata urodziła właśnie dziecko jednemu z najprzystojnieszych aktorów świata. Orlando Bloom i Miranda Kerr są przeszczęśliwi. Mamusia wraz z chłopcem wróciła właśnie do willi w Los Angeles.

Para już planuje podróż do Australii skąd pochodzi modelka. Orlando i Miranda chcą, żeby chłopczyk wychowywał się z dala od Hollywood i showbiznesu.

Już coś słyszałam, ale czekałam na potwierdzenie. Szczere gratulacje dla Orlanda, Mirandy - i dla dziecka. Swoją drogą, ciekawa jestem, jak go nazwą Very Happy

Poza tym, nie wiem, czemu chcą od razu zaszywać się w Australii, ale to chwalebne, że chcą latorośl wychować bez ingerencji mediów. W sumie jak najbardziej należy im się życie rodzinne Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

ogólnie pierwsze słyszałam o twiterze Orliego. sprawdziłam nie ma takiego. ofcijalnego. Za to Miranda ma takowy.

Nie, Orlando nie udziela się w ten sposób ani trochę, Miranda to co innego, widać, że zależy jej na kontakcie z fanami przez internet. Nie dość, że ma Twittera, to i konto na Facebooku oraz stronę i bloga, które to padły dzisiaj z powodu zbyt wielkiej oglądalności tego zdjęcia, którego w ogóle się nie spodziewałam z ich inicjatywy. Ale jest słodkie Wink

W każdym razie, dla uzupełnienia, oto co Miranda napisała:
"Thank you for all your lovely comments. We have a beautiful little boy named Flynn. He was born on the 6th Jan and I gave birth to him naturally; without any pain medication. Orlando was with me the whole time supporting and guiding me through it.
We are so happy and are enjoying our time together as a family. He is ou...r little ray of sunshine.
Love Miranda xxx
p.s.2 see a pic go2 [link widoczny dla zalogowanych]

I wersja druga:
"On the 6th of January I gave birth to our beautiful little son Flynn. We cherish him. He weighed 9lb 12 ounces (a very healthy and big baby boy). I gave birth to him naturally; without drugs or painkillers and it was a long, arduous and difficult labour, but Orlando was with me the whole time supporting and guiding me through it. I could not have done it without him.

Thank you everyone for your beautiful well wishes and your lovely thoughts and comments. I haven’t had a lot of time to read many comments or to respond, but please know I will when I do get a chance.

The attached picture is one that Orlando took of us.

Much love Miranda and Orlando

xxx"

średnio podoba mi sie imię Flynn xD

Coś w nim takiego jest, zgadzam się. No ale cóż Very Happy

Wzruszają mnie te zdjęcia, są mega słodkie <3

Ktokolwiek obciął mu tak włosy, powinien czuć się zagrożony. Zabiłabym. Ale biorę pojawienie się plakatu za dobrą monetę Very Happy

Na tym drugim zdjęciu Colin Firth wygląda trochę jak starsza podobizna Orlanda, jak słowo daję Very Happy

Sympatyczne te zdjęcia Wink

Orlando Bloom ("Władca Pierścieni") zagra jedną z głównych ról w opartym na faktach melodramacie "The Laureate". Parnerować mu będą Imogen Poots ("Fright Night") i Kerry Condon ("The Last Station").

Film będzie historią trójkąta miłosnego jaki połączył Roberta Gravesa (autora "Ja, Klaudiusz"), jego żonę Nancy Nichols i amerykańską poetkę Laurą Riding. Riding zamieszkała z Gravesem i Nicholson w Londynie pod koniec 1925 roku. Cały związek był prawdziwym skandalem towarzyskim. W trakcie jego trwania Graves był wplątany w próbę morderstwa, a w 1929 roku Riding dokonała próby samobójczej. Zdarzenie to doprowadziło do rozpadu małżeństwa Gravesa i Nicholson. Graves i Ridig przeprowadzili się na Majorkę. Ich związek zakończył się w 1939 roku.

Blooma zobaczymy wkrótce w nowej wersji "Trzech Muszkieterów".

Film zapowiada się ze wszech miar ciekawie, już mi się podoba Very Happy