|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Nie 19:28, 23 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Elizabeth napisał: | Sylwuska586 napisał: |
Podkreślę jeszcze raz, że z tym Bieberem nic nie wiadomo, tak samo jak nikt nie wie, czy Penelope rzeczywiście będzie matką syna Jacka (może jej występ był tylko jednorazowy, kto wie?) |
Ach, jestem się skłonna założyć, że to bardziej niż prawdopodobny scenariusz. Im - moim zdaniem - gorzej, tym - ich zdaniem - lepiej. |
Coś w tym jest, tylko zauważasz, że w pewnym sensie ta druga trylogia nie jest kręcona dla Ciebie. Pierwsza była dla wszystkich (w szczególności jedynka ,,Piratów'', która jest najlepszą częścią i wszystko (no może poza grą Orlanda, który nie zagrał najlepiej, a dodatkowo przy Johnnie wypadł gorzej niż blado (miał chłopak pecha, że Depp tak genialnie zagrał Jacka)) było na wysokim, a przynajmniej dobrym poziomie: scenariusz, muzyka, reżyseria (jedna z tych tylko dobrych rzeczy w całej trylogii)). Wtedy te filmy były robione przede wszystkim dla osób, które chcą się zrelaksować, pośmiać, obejrzeć film pełen akcji, ale oczekują od filmu logiki i dobrego scenariusza. To były filmy dla osób, dla których takie szczegóły jak muzyka, gra aktorska, inteligentny scenariusz miały znaczenie. Teraz przedział wiekowy się obniżył, film stał się jeszcze bardziej komercyjny niż był. Producentom zależy na pieniądzach i zrobią tę II trylogię tylko po to, by mieć tę pieniądze (muszą w końcu jakoś opłacić Johnny'ego, reżysera, aktorów i coś jeszcze zarobić). A to, że pani X i panu Y nie spodoba się ten film, to nie ich problem. Oni i tak będą musieli udać się ze swoim dzieckiem/dziećmi do kina, zapłacić za bilet (tym samym dając im zarobić) i cieszyć się ze szczęścia swojego nastoletniego dzieciaczka, dla którego obejrzenie samego Jacka (nieważne w jakiej formie) jest niesamowitą frajdą. I nie jest istotne też to, z jakich powodów wybierzesz się do kina: czy z ciekawości, czy z sentymentu do pierwszej trylogii, czy właśnie dlatego, że jesteś rodzicem, który idzie na ten film z dzieckiem. Oni zarabiają i to się dla nich liczy, dlatego też Bieber się może pojawić, choć ja w to osobiście wątpię (kurczę, troszkę odbiegłam od tematu ). A to że się to fanom ,,Piratów'' nie spodoba - trudno. Bo jak już wspomniałam, Elizabeth, nie Ty tworzysz tę główną widownię, która PŁACI za bilet, więc nie pod Twoje gusta będzie tworzony ten film (bo, kto wie, jeśliby mało zarobili na 5, to może 6 zrobili porządną?), dlatego, nawet jeśli dla nich ich pomysły, tak jak dla Ciebie, są beznadziejne, to oni i tak stworzą ten film. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że Johnny nie widzi beznadziejności tego scenariusza (w ogóle co się z Tobą Depp ostatnio dzieje? Dlaczego wybierasz takie filmy? Dobra, te pytania są trochę nie na miejscu, bo powinny być zadawane w innym temacie) ani reszta osób przy nim pracujących.
Elizabeth napisał: | Serio, jak można było zamiast takiej alternatywy wybrać produkcję czwartej części? |
Można było. Tylko jeśli scenariusz byłby podobny do 4, to ludzie szybko by przestali oglądać ten serial. A tak, poszli do kina, zapłacili za bilet i po wyjściu z kina mogli tylko narzekać, że stracili pieniądze. A Disney zarobił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 20:25, 23 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Absolutnie się z Tobą we wszystkim zgadzam i nie widzę sensu w cytowaniu/powtarzaniu Twoich mądrych słów, ale
Sylwuska586 napisał: | (no może poza grą Orlanda, który nie zagrał najlepiej, a dodatkowo przy Johnnie wypadł gorzej niż blado (miał chłopak pecha, że Depp tak genialnie zagrał Jacka)) |
z tym muszę się kłócić. Jasne, Depp ukradł cały film swoim geniuszem, nie można mu tego odmówić, ale Orlando nie zagrał źle - wręcz przeciwnie, bo oddał Willa dokładnie tak, jak należało; był spięty, nerwowy, nieśmiały, momentami może trochę sztywny, bo Will dokładnie taki miał być. To nie był pirat, tylko prostolinijny, uprzejmy, biedny kowal, mający swoje przekonania i zasady, bez reszty zakochany w dziewczynie, której nie miał prawa znać i gotowy na wszystko, żeby ją uratować, kiedy Barbossa ją porwał - i biorąc to pod uwagę, niesamowite jest, jak bardzo zmienił się na przestrzeni tych trzech filmów, i jak Orlando dobrze poradził sobie z zagraniem tej zmiany. Więc totalnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że wypadł blado, bo był nieumiejętny czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Wto 18:06, 25 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Owszem, grał spiętego kowala, ale jakbyś przypatrzyła się w niektórych momentach jego mimice twarzy, to zauważyłabyś jak nieudolnie próbował zrobić niektóre miny Przy czym, biorąc pod uwagę naturalne aktorstwo Deppa (tak wiem, że Will i Jack to dwie różne postacie, które były bardzo skrajne) wypadał czasami śmiesznie. I to nie chodzi o to, że miał grać spiętego, on po prostu nie był wtedy na tym poziomie, żeby to oddać te napięcie dość naturalnie. Zresztą, nie wiem jak teraz z jego aktorstwem. Ostatni film jaki z nim widziałam to ,,Piraci 3''.
Lubię Orlanda, podobał mi się w niektórych filmach np: w Elizabethtown, ale nie uważam, że jest świetnym, czy tam bardzo dobrym aktorem. Gra przeważnie dobrze (choć nie we wszystkich filmach). ,,Piraci z Karaibów 1'' to akurat jego z jednych gorszych filmów pod względem aktorskich (przynajmniej z tych, w których go widziałam).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Czw 13:47, 27 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Czw 20:38, 27 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Sylwuska586 napisał: | Owszem, grał spiętego kowala, ale jakbyś przypatrzyła się w niektórych momentach jego mimice twarzy, to zauważyłabyś jak nieudolnie próbował zrobić niektóre miny Przy czym, biorąc pod uwagę naturalne aktorstwo Deppa (tak wiem, że Will i Jack to dwie różne postacie, które były bardzo skrajne) wypadał czasami śmiesznie. I to nie chodzi o to, że miał grać spiętego, on po prostu nie był wtedy na tym poziomie, żeby to oddać te napięcie dość naturalnie. Zresztą, nie wiem jak teraz z jego aktorstwem. Ostatni film jaki z nim widziałam to ,,Piraci 3''. |
Hm, widziałam ten film jakiś milion razy i nie zauważyłam ani nieudolnych min, ani śmieszności. Może jestem zaślepiona i nieobiektywna, ale będę go bronić bo uważam, że poradził sobie świetnie, i będę się tego konsekwentnie trzymać Jeśli chodzi o jego aktualny poziom, to myślę, że zdecydowanie rozwinął się jako aktor, zaczął wybierać inne role, grać z większą odwagą i pewnością siebie, co zawsze jest dobre.
Sylwuska586 napisał: | Lubię Orlanda, podobał mi się w niektórych filmach np: w Elizabethtown, ale nie uważam, że jest świetnym, czy tam bardzo dobrym aktorem. Gra przeważnie dobrze (choć nie we wszystkich filmach). ,,Piraci z Karaibów 1'' to akurat jego z jednych gorszych filmów pod względem aktorskich (przynajmniej z tych, w których go widziałam). |
A ja myślę, że jest bardzo dobry. Nie wybitny - bo wybitny jest Anthony Hopkins - ale bardzo dobry.
Co do zdjęć - aww, Orlando i Flynn na ostatnim <3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Czw 20:40, 27 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Pią 16:33, 28 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Elizabeth napisał: | Hm, widziałam ten film jakiś milion razy i nie zauważyłam ani nieudolnych min, ani śmieszności. Może jestem zaślepiona i nieobiektywna, ale będę go bronić bo uważam, że poradził sobie świetnie, i będę się tego konsekwentnie trzymać |
Wiesz, Ty uważasz go za b.dobrego aktora i chwalisz jego rolę, więc to zmienia Twój punkt widzenia na miny. Mnie niektóre jego miny bawiły, choć nie powinny.
Elizabeth napisał: | grać z większą odwagą i pewnością siebie, co zawsze jest dobre. |
Jeżeli chodzi o odwagę to widać było, już w II części Piratów,
że Orlando bardziej komfortowo czuł/je się przed kamerą,
Elizabeth napisał: | A ja myślę, że jest bardzo dobry. Nie wybitny - bo wybitny jest Anthony Hopkins - ale bardzo dobry. |
Na to mogę odpowiedzieć moim ulubionym przysłowiem: są gusta i guściki (wiem, że wiele razy to powtarzam )
Zdjęć nie komentuję, bo nawet nie wiem, co skomentować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Pią 19:53, 28 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Sylwuska586 napisał: |
Jeżeli chodzi o odwagę to widać było, już w II części Piratów,
że Orlando bardziej komfortowo czuł/je się przed kamerą, |
To prawda, co zresztą bardzo ładnie zgrało się z rozwojem Willa jako postaci.
Elizabeth napisał: | A ja myślę, że jest bardzo dobry. Nie wybitny - bo wybitny jest Anthony Hopkins - ale bardzo dobry. |
Sylwuska586 napisał: | Na to mogę odpowiedzieć moim ulubionym przysłowiem: są gusta i guściki (wiem, że wiele razy to pwtarzam ) |
I może tego się trzymajmy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Pią 19:54, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Śro 17:12, 02 Lis 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
Kirsten Dunst i Orlando Bloom dołączyli do obsady thrillera "Cities" w reżyserii Rogera Donaldsona ("Angielska robota").
"Cities" to trzy przeplatające się historie opowiadające o chciwości i chorobliwych ambicjach we współczesnym świecie. Bohaterem pierwszej jest zachłanny szef nowojorskiego funduszu hedgingowego (Clive Owen). Druga historia rozgrywać się będzie w Londynie i opowie o młodej parze (Bloom i Dunst), która dokonuje niemożliwego – kupuje mieszkanie w tej wielkiej metropolii. W trzeciej opowieści policjant z Bombaju (Anil Kapoor) staje do nierównej walki z korupcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Śro 19:11, 02 Lis 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
O, Kirsten i Orlando znowu zagrają ze sobą, tym razem trochę w innym filmie. Miło będzie ich znowu zobaczyć razem na ekranie Co do opowieści to w zasadzie pierwsze zdanie mnie zachęciło do obejrzenia tego filmu, a same opisy opowieści i bohaterów już mniej. No cóż... ten film ma potencjał, ale jak zostanie zrealizowany to zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Śro 21:35, 02 Lis 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Uwielbiam ich razem w "Elizabethtown", więc jestem jak najbardziej za. Poza tym, bardzo podoba mi się wątek tej młodej pary kupującej mieszkanie w Londynie - po pierwsze, bo w Londynie, po drugie mam takie dziwne wrażenie, że byłoby to bardzo życiowe, miłe i przyjemne. Ta korupcja i fundusze zachęcają mnie mniej, ale i tak uważam, że byłoby świetnie, gdyby ta informacja okazała się prawdą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Sob 22:59, 10 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
A shirtless Orlando Bloom carries his adorable son, Flynn, after taking a morning dip on Saturday (December 10) in Mapua, New Zealand.
The 34-year-old actor is in town to continue working on The Hobbit, where the cast is expected to return to Canaan Downs for some more scenes.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Elizabeth Seeking Friend for the End of the World
|
Wysłany:
Nie 21:45, 11 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 12396 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Śmieszy mnie to, że Orlando jest na tym pierwszym zdjęciu półnagi, a jego mama poubierana, że aż miło
Poza tym, zdjęcia do "Hobbita" najwyraźniej ruszyły pełną parą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Pią 19:42, 16 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
O, to Orlando gra w ''Hobbicie''? Chyba lubi adaptacje Tolkiena
Co do zdjęć to ostatnie najbardziej mi się podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Chelsea FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
|
Wysłany:
Sob 1:45, 17 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 9031 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD
|
tak, Legolas powraca ale tak epizodycznie bardziej bo w książce go nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sylwuska586 Domino
|
Wysłany:
Nie 21:24, 18 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 4349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Miło go będzie znów zobaczyć jako Legolasa, chociaż nie wiem, czy to tak dobrze, że wprowadzają jego postać, choć nie ma go w książce. A nie wiesz, Chelsea, czy jeszcze jakieś postacie powrócą z Władcy Pierścienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|